Fani gier w rozpaczy. ”Górnicy” wykupują karty graficzne i windują ich ceny

Ceny kart graficznych do komputerów wzrosły w krótkim czasie o blisko 100 proc. Wszystko za sprawą kryptowalut, które można "wykopywać" przy pomocy sprzętu z duża mocą obliczeniową. ”Górnicy” wykupują ze sklepów w całym kraju karty graficzne, tym samym podbijając ich cenę.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia
Krzysztof Janoś

Skala tego zjawiska robi naprawdę duże wrażenie. Jeszcze do niedawna karta graficzna do komputera średniej klasy kosztowała około 1200 zł. Obecnie za ten sam sprzęt trzeba już zapłacić 2200zł.

Według eksperta cytowanego przez tvn24bis.pl za ten szalony wzrost cen odpowiadają tzw. ”górnicy", którym procesory graficzne są potrzebne do "koparek", czyli komputerów PC z kilkoma wydajnymi kartami graficznymi.

Choć tak wyposażona maszyna świetnie sprawdzałaby się przy bardzo wymagających obliczeniowo współczesnych grach, służy tylko do zarabiania bitcoinów czy innych elektronicznych walut. ”Górnik” po prostu udostępnia swoją moc obliczeniową sieci kryptowalut, która potrzebuje jej do autoryzacji transakcji.

Zobacz czym jest bitcoin

Posiadacz "koparki" wynagradzany jest nowo wygenerowanymi e-monetami i może też liczyć na część opłat transakcyjnych i prowizyjnych związanych z ich obrotem. Tego rodzaju kopaczem elektronicznych pieniędzy może zostać absolutnie każdy kto ma tylko odpowiednio wydajny sprzęt.

Dlatego, mimo że jak ostrzegają eksperci powoli przestaje to już być tak opłacalne, ciągle nie brakuje zainteresowanych takim sposobem zarabiania pieniędzy. By to jednak w ogóle się opłacało trzeba tworzyć prawdziwe obliczeniowe monstra. Wartość niektórych maszyn może przekraczać nawet 25 tys. zł.

Jako, że głównym kosztem są tu karty graficzne obecnie brakuje ich na rynku i w ślad za tym ceny poszybowały do niebotycznych poziomów. Wg. tvn24bis.pl wzrost ten jest nieproporcjonalny do skali zjawiska.

Dowodem na to mogą być ceny np. u naszych zachodnich sąsiadów, które w aż tak dużym stopniu nie skoczyły choć i tam działają ”górnicy”. Wygląda więc na to, że polskie sklepy komputerowe nieco przesadnie chcą skorzystać na tym efekcie. Choć pewnym usprawiedliwianiem dla branży może być też fakt, że nasz rynek wydrenowali w ostatnim czasie również przez ”górników” zza wschodniej granicy.

Graczom pozostaje mieć nadzieje, że kurs bitcoina spadnie na tyle, by jego „”kopanie” przestało być opłacalne. Wtedy pewnie ceny spadną, a na rynku wtórnym pojawią się karty graficzne od byłych ”górników”. Trzeba jednak mieć na uwadze, że taki sprzęt będzie mocno zużyty.

Wybrane dla Ciebie

Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Afera o Aldi w Sosnowcu. Mieszkańcy oburzeni. "Okna wychodzą na sklep"
Afera o Aldi w Sosnowcu. Mieszkańcy oburzeni. "Okna wychodzą na sklep"
System kaucyjny w restauracjach. Dopłacimy za napoje. Co ze zwrotem?
System kaucyjny w restauracjach. Dopłacimy za napoje. Co ze zwrotem?
Hit internetu. Kaufland wprowadził butelkę omijającą nowe prawo
Hit internetu. Kaufland wprowadził butelkę omijającą nowe prawo
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Służby wykryły poważny błąd
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Służby wykryły poważny błąd
Nowe zasady dla rolników. Państwo spłaci dług, ale zabierze ziemię
Nowe zasady dla rolników. Państwo spłaci dług, ale zabierze ziemię