Fiat ma ograniczyć liczbę zwolnień o 50 osób i wypłacić odprawy

18.12. Tychy (PAP) - Fiat Auto Poland ma ograniczyć wielkość zwolnień grupowych w tyskiej fabryce o 50 osób i wypłacić odchodzącym odprawy w wysokości od 9 do 18 miesięcznych...

18.12. Tychy (PAP) - Fiat Auto Poland ma ograniczyć wielkość zwolnień grupowych w tyskiej fabryce o 50 osób i wypłacić odchodzącym odprawy w wysokości od 9 do 18 miesięcznych pensji - dowiedziała się PAP od przedstawicieli strony związkowej.

We wtorek odbywa się kolejna tura negocjacji przedstawicieli zakładu ze związkami zawodowymi. Ok. godz. 14 w rozmowach ogłoszono przerwę. Być może jeszcze we wtorek cześć związków podpisze porozumienie w sprawie zasad zwolnień pracowników.

Początkowo Fiat ogłosił zamiar zwolnienia w pierwszym kwartale przyszłego roku 1,5 tys. pracowników, czyli jednej trzeciej załogi. Fiat tłumaczy to sytuacją rynkową, skutkującą spadkiem produkcji.

Szef związku Sierpień 80 w tyskiej fabryce Franciszek Gierot powiedział PAP, że w toku negocjacji udało się ograniczyć liczbę osób zwalnianych o 50, do 1450 pracowników.

Pracodawca zamierza wypłacić odchodzącym odprawy w wysokości od 9 do 18 miesięcznych pensji, w zależności od stażu pracy. Najniższe, 9-miesięczne odprawy mają otrzymać pracownicy zatrudnieni krócej niż pięć lat. Im dłuższy staż, tym odprawy będą wyższe, aż do 18 miesięcy, czyli półtorarocznej pensji.

Gierot poinformował, że pracownicy urodzeni przed końcem 1957 roku, czyli osoby w wieku od 56 lat, mają być bezwzględnie chronieni, to znaczy, że nie będą zwalniani.

Według innego rozmówcy PAP, który chciał zachować anonimowość, prawdopodobnie większość związków działających w fabryce Fiata podpisze porozumienie z takimi ustaleniami. Solidarność ma jeszcze skonsultować sprawę w swoim gronie i podjąć decyzję prawdopodobnie do środy.

Termin zakończenia negocjacji na temat zwolnień upływa 27 grudnia. Jeżeli związki nie podpiszą porozumienia z pracodawcą, wówczas ten jednostronnie wprowadzi regulamin zwolnień i odpraw.

Przedstawiciele Fiat Auto Poland nie skomentowali na razie tych informacji. Rzecznik spółki Bogusław Cieślar zapowiedział informacje w tej sprawie później, gdy znane będzie stanowisko wszystkich związków.(PAP)

mab/ mki/ ura/

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy