Firmy farmaceutyczne zwalniają

Producent farmaceutyków Pliva Kraków zwolni 613 pracowników, czyli około 40 proc załogi.

16.02.2009 | aktual.: 16.02.2009 16:38

Producent farmaceutyków Pliva Kraków zwolni 613 pracowników, czyli około 40 proc załogi. Zwolnienia dotkną zarówno osoby zatrudnione przy produkcji w fabryce w Krakowie, jak i w dziale badań i rozwoju oraz administracji w Krakowie i Warszawie.

W wydanym komunikacie prezes Plivy Kraków Dorota Szopińska-Wójcik poinformowała, że redukcja zatrudnienia związana jest z rozpoczynanym właśnie "procesem optymalizacji produkcji" w krakowskiej fabryce. Będzie się ona zajmować wytwarzaniem tabletek i kapsułek oraz syropów.

Podjęto decyzję o przeniesieniu produkcji tzw. form sterylnych (ampułki) na Węgry i zamknięciu tego wydziału w krakowskiej fabryce.

Według prezes, zmiany w strukturze firmy wiążą się także z koniecznością optymalizacji zatrudnienia. Obejmie ona pracowników produkcji, działu badań i rozwoju, działów wsparcia i administracji Plivy w Krakowie i Warszawie, jak również pracujących w całym kraju konsultantów i przedstawicieli medycznych. W sumie w całej spółce pracę straci 613 osób.

Prezes zapowiada, że priorytetem zarządu jest wypracowanie porozumienia ze związkami zawodowymi i przedstawicielami załogi oraz zaoferowanie odchodzącym pracownikom optymalnych warunków zakończenia współpracy z firmą.

Chorwacki koncern farmaceutyczny Pliva kupił od Skarbu Państwa Krakowskie Zakłady Farmaceutyczne Polfa SA w październiku 1997 roku. W 2006 roku Chorwatów przejęła amerykańska grupa Barr Pharmaceuticals, Inc. W styczniu tego roku Barr został z kolei przejęty przez izraelskiego producenta leków Teva Pharmaceutical Industries Ltd., który w Polsce posiada już fabrykę w Kutnie (dawna Polfa Kutno).

Połączona firma jest największym na świecie producentem leków generycznych o przychodach wynoszących około 13,6 miliarda dolarów rocznie.

Pliva Kraków jest producentem m.in. znanych - i szeroko reklamowanych - syropów na kaszel Flegamina, czy leków wątrobowych Hepatil,

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)