WAŻNE
TERAZ

Tusk po rozmowach z liderami Europy. "Wsparcie obrony powietrznej"

Firmy z Łódzkiego wolą tanich cudzoziemców

Czy zbieracze pieczarek muszą mieć filipińskie paszporty, a tynki na naszych budowach powinni kłaść Turcy?

Nie, bo równie dobrze tę pracę mogą wykonać bezrobotni Polacy. Kierując się tą zasadą urzędy pracy w Łódzkiem coraz częściej odsyłają z kwitkiem przedsiębiorców, którzy chcą sprowadzić do Polski tanią siłę roboczą z zagranicy.

20 chińskich kucharzy, 100 filipińskich zbieraczy pieczarek, 50 ukraińskich pracowników magazynowych - takie zapotrzebowanie złożyli właśnie w piotrkowskim pośredniaku lokalni przedsiębiorcy. Urząd dał im negatywną opinię.

- W ostatnich miesiącach wzrosło nam bezrobocie o ponad 40 proc., dlaczego mielibyśmy się godzić na sprowadzanie tak licznych sił z zagranicy - pyta Henryka Gawrońska, dyrektorka PUP w Piotrkowie. - Mamy zarejestrowanych operatorów wózków widłowych, kucharzy, nie brakuje też bezrobotnych, którzy mogliby zbierać pieczarki - dodaje Gawrońska.

Z kolei Urząd Pracy w Zgierzu odesłał z kwitkiem jedną z tutejszych firm budowlanych, która zgłosiła zapotrzebowanie na 10 tynkarzy ze znajomością... języka tureckiego. - Wiadomo, że do wykonywania tego zawodu nie jest potrzebny język turecki i że chodziło po prostu o sprowadzenie 10 Turków. Nie zgodziliśmy się - mówi Paweł Królewiak, szef zgierskiego PUP. Rok temu pozytywnie zaopiniował sprowadzenie aż 100 Filipińczyków do firmy Okna Rąbień. Dziś nie wie, czy postąpiłby tak samo.

W ciągu roku stopa bezrobocia wzrosła w Łódzkiem z 8,6 do 10,6 procent. W rejestrach jest już 116 tys. osób bez pracy.

Tymczasem w tym roku liczba obcokrajowców, którzy dostali zezwolenia na pracę w firmach z woj. łódzkiego, wzrosła o 16 proc. Do końca września Łódzki Urząd Wojewódzki wydał 1057 takich pozwoleń. W analogicznym okresie 2008 r. było ich 909. Najwięcej w tej grupie jest Ukraińców - 96. W naszym regionie pracują na budowach oraz w firmach informatycznych (np. w Ericpol Telcom). 96 zezwoleń wydano też Turkom - to głównie handlarze z Tuszyna. Chińczyków mamy 95. Są zatrudniani przez agencje pracy tymczasowej, które później podnajmują ich łódzkim firmom budowlanym. W czołówce są też obywatele Indii (37 zezwoleń), Mołdawii (35) i Białorusi (25).
Zezwolenia wydaje wojewoda. Do 1 lutego jego urzędnicy mieli większe możliwości kontroli, po zmianie przepisów głównie podpisują wnioski. Dziś wszystko zależy od urzędów pracy. Procedura jest taka: firma, planująca zatrudnienie obcokrajowców, zgłasza do PUP zapotrzebowanie na pracowników o konkretnych kwalifikacjach. Jeżeli urząd nie może ich zaoferować, daje zielone światło do ściągnięcia obcokrajowców.

Czy w dobie kryzysu powinno się zakazać sprowadzania cudzoziemców? Opinie są podzielone. Zdaniem eksperta rynku pracy dr. Jacka Męciny, nie ma potrzeby blokowania ich napływu. - Jeśli przedsiębiorca sprowadza maszynę z Tajwanu, to normalne, że będzie chciał inżyniera umiejącego ją obsługiwać - mówi dr Męcina. - Na naszym rynku pracy występuje niedopasowanie strukturalne. Dlatego pracownicy z zagranicy są i będą potrzebni.

Z kolei Waldemar Krenc, szef łódzkiej Solidarności, kontruje: - Trzeba chronić polski rynek pracy, szczególnie przed obywatelami spoza Unii Europejskiej. Zbyt liberalnie podchodzimy do przybyszów z krajów azjatyckich. Czy pracodawcy rzeczywiście potrzebują ich specyficznych umiejętności? Myślę, że chodzi raczej o jeszcze tańszą siłę roboczą - mówi Krenc.

Szacuje się, że Chińczyk pracujący w Łodzi jest tańszy od polskiego kolegi o 20 procent.

Wybrane dla Ciebie

Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Przymrozki zdemolowały polskie sady. "Tanio nie będzie"
Przymrozki zdemolowały polskie sady. "Tanio nie będzie"
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Natychmiastowa reakcja służb
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Natychmiastowa reakcja służb