Formacja wisielca obciążeniem dla kursu
Czwartkowa sesja przebiegała pod znakiem korekty ostatnich wzrostów i tak się też zakończyła. FW20U11 rozpoczęły wczorajszą sesję z poziomu 2 423 pkt, po czym do godz. 10:20 trwała dynamiczna fala wyprzedaży, w trakcie której kurs terminowy dotarł do 2 373 pkt ustalając w ten sposób dzienne minimum.
02.09.2011 | aktual.: 02.09.2011 08:58
Dalsza część sesji przebiegała pod kontrolą strony popytowej, a z każdą kolejną godziną handlu kontrakty zdobywały kolejne punkty. Publikowane wnioski o zasiłek dla bezrobotnych w USA okazały się być zgodne z oczekiwaniami graczy, natomiast przesadny optymizm kupujących się ujawnił, gdy o godz. 16:00 opublikowano indeks ISM dla przemysłu w USA za sierpień, który wyniósł 50,6 pkt wobec oczekiwań 48,5 pkt. Kupujący bardzo szybko windowali kurs terminowy o prawie 40 pkt do dziennego maksimum na 2 432 pkt, po czym do końca sesji podaż systematycznie korygowała ten ruch. Na zamknięciu sesji FW20U11 przyjęły wartość 2 403 pkt (-0,29%), a dzienny wolumen obrotu wyniósł 60,5 tys. sztuk i był nieznacznie niższy niż poprzednio. W trakcie dzisiejszego dnia kluczowe dla inwestorów będą dane z amerykańskiego rynku pracy opublikowane o godz. 14:30 (oczekiwana stopa bezrobocia w sierpniu to 9,1%).
Strona popytowa drugą sesję z rzędu nie mogła sobie poradzić z oporem, jakim jest niedomknięta w cenach zamknięcia luka bessy z 5 sierpnia, rozciągająca się pomiędzy 2 421 – 2 469 pkt. Pomiędzy wskazaniami RSI oraz Composite Indeks pojawiła się nie do końca czysta dywergencja spadkowa, niemniej jednak nie należy jej lekceważyć. Główny trend spadkowy sygnalizowany przez ADX mimo, że słabnie to nadal jest silny, co zwykle przeszkadza w przeprowadzaniu odbicia. Dopiero, gdy ADX osłabi wskazania, kupujący będą mogli pomyśleć o dalszym odbiciu kursu. LOP wczoraj zachowywała się neutralnie względem zmian kursu i praktycznie przez całą sesję zniżkowała, co może oznaczać wycofywanie się graczy, którzy nie posiadają pomysłu odnośnie dalszego ruchu. Takie zjawisko wprowadza dodatkowy czynnik niepewności, bo gracze opuszczający rynek mogą na niego powrócić opowiadając się po dowolnej jego stronie. W trakcie wczorajszej sesji na wykresie świecowym pojawiła się formacja wisielca, która w połączeniu z formacją spadającej
gwiazdy z sesji środowej stawia popyt w trudnej sytuacji.