Francja chce być jak USA - przekonuje się do łupków
We Francji pojawia się coraz więcej głosów na rzecz wydobycia gazu łupkowego. To reakcja na wczorajszą wypowiedź Francois Hollande’a w tej sprawie. Prezydent powtórzył sprzeciw władz wobec wydobycia gazu łupkowego.
14.11.2012 12:25
Przemysłowcy uderzyli na alarm, twierdząc, że gaz łupkowy to ratunek dla francuskiej gospodarki. Do tego chóru dołączył się były socjalistyczny premier Michel Rocard, który uważa, że potężne złoża gazu łupkowego na południu Francji to „dar niebios”.
Cios w politykę prezydenta Hollande’a napłynął z najmniej spodziewanej strony. Część deputowanych z jego Partii Socjalistycznej, którzy na wiadomość, że Stany Zjednoczone nieoczekiwanie wyszły na czoło światowych producentów gazu i ropy naftowej, w tym także wydobywanej z łupków, zaczęli domagać się od rządu większej elastyczności w tej sprawie. Hollande zakazuje eksploatacji, ale zgodził się na poszukiwania gazu łupkowego. Jego wydobycie stworzyłoby nowe miejsca pracy i ożywiło gospodarkę - podkreślają fachowcy.