Funt zawrócił wyraźnie w dół. Szef Banku Anglii ukrócił spekulacje
Funt szybko skończył nadrabianie strat i we wtorek ruszył w dół. Optymizm zgasił w zarodku prezes Banku Anglii wykazując, że na wyższe stopy procentowe trzeba jeszcze długo poczekać.
20.06.2017 | aktual.: 20.06.2017 16:30
Funt w biegłym tygodniu zaczął odrabiać straty, gdy 15 czerwca okazało się, że w gronie komitetu ustalającego stopy procentowe w Wielkiej Brytanii już trzech członków jest za ich podwyższeniem, a tylko pięć za utrzymaniem. Poprzednio więcej niż jedna osoba była za ruchem stóp w górę w grudniu 2014 r.
Wzrosty jednak nie potrwały długo, bo we wtorek nastroje tłumił we wtorek szef Banku Anglii. Mark Carney uciął spekulacje, że wkrótce stopy pójdą w górę. Powiedział bankierom na spotkaniu w London's Mansion House, że chce najpierw zobaczyć, jak gospodarka zareaguje na rozmowy w sprawie Brexitu, jakie będą się toczyć w nadchodzących miesiącach - podaje agencja Reuters. - To jeszcze nie czas, by robić podobne zmiany - powiedział Carney.
W rezultacie funt, który szybował na forex w ubiegły czwartek i piątek do poziomu 4,85 zł, we wtorek zszedł już poniżej 4,78 zł, tracąc od poniedziałku 0,8 proc.
Notowania funta względem zotego na forex w ostatnim tygodniu
Bank Anglii jest w dość ryzykownej pozycji, bo inflacja wyraźnie przyśpieszyła. Tłumaczy się to jednak wzrostem cen towarów importowanych, co jest właśnie efektem spadku kursu funta.
Carney zauważył też, że sygnały inflacyjne z samej gospodarki są mieszane, zwracając uwagę na "anemiczny wzrost płac".
Brytyjską walutę osłabia niepewność w gospodarce w związku z Brexitem. Philip Hammond, obecny na spotkaniu w London's Mansion House minister finansów, który stara się łagodzić konfrontacyjny względem Unii ton premier Theresy May, powiedział, że wyzwaniem dla jego kraju jest zapewnienie stosownych ustaleń handlowych z UE, zanim dojdzie do opuszczenia Unii w 2019 roku.
Inwestorów na rynku walutowym niepokoi też fakt, że 12 dni po wyborach parlamentarnych nie wyłonił się jeszcze nowy rząd. Premier May cały czas prowadzi rozmowy z unionistami z Demokratyczną Unią Irlandii Północnej, by stworzyć większość, która wesprze rząd. Od wyborów funt stracił prawie 3 proc.
Dane Komisji ds. Handlu Kontraktami Towarowymi z piątku wskazują, że pozycji spekulacyjnych na spadki funta jest najwięcej od początku maja.