Funt znów powyżej 5 złotych, ale jego perspektywy nie są optymistyczne

Brytyjskiej walucie ciąży przede wszystkim sprawa negocjacji dotyczących wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Funt znów powyżej 5 złotych, ale jego perspektywy nie są optymistyczne
Bartosz Wawryszuk

25.08.2016 | aktual.: 25.08.2016 15:52

Przez ponad 10 dni brytyjska waluta kosztowała mniej niż 5 złotych. Teraz trend uległ odwróceniu i w czwartek jego cena wynosi 5,04 zł. Jednakże jak uważa Mateusz Adamkiewicz, analityk HFT Brokers, dopóki nie poznamy konkretnych ustaleń dotyczących wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, funt nie wróci do łask inwestorów.

Fala przeceny funta rozpoczęła się po publikacji wyników referendum, w którym Brytyjczycy opowiedzieli się za wyjściem ich kraju ze struktur unijnych. Konsekwencją tego była przecena brytyjskiej waluty z poziomu 5,7 złotych pod koniec czerwca, do 4,89 złotych 18 sierpnia.

Brak nowych informacji dotyczących negocjacji w sprawie opuszczenia Unii Europejskiej przez Brytyjczyków sprzyja funtowi, który od swojego minimum odzyskał na wartości już 15 gorszy. Jednakże, dopóki nie poznamy konkretnych propozycji rozwiązania tej sprawy, nie ma co liczyć, że funt powróci do poziomów sprzed referendum. Zatem osoby pracujące na Wyspach muszą się pogodzić z faktem, że wartość ich zarobów będzie niższa w przeliczeniu na złote.

- Funt najprawdopodobniej nie wróci do łask inwestorów. Firmy w Wielkiej Brytanii nie będą jeszcze długo znały swojej przyszłości handlowej, a to powinno ograniczyć inwestycje i zatrudnienie. Twarde dane z gospodarki zaczną się pogarszać, a to może wpłynąć na kolejne luzowanie ze strony Banku Anglii, a tym samym osłabienie funta - komentuje Mateusz Adamkiewicz, analityk HFT Brokers.

Słaby funt służy jednak brytyjskiemu eksportowi. Niższa cena tamtejszej waluty sprawia, że produkty i usługi wytwarzane na Wyspach są tańsze dla klientów spoza tego kraju. W lipcu sprzedaż detaliczna urosła tam o 5,9 procent rok do rok, a opublikowany w czwartek przez konfederację brytyjskiego przemysłu wskaźnik nastrojów wśród przedsiębiorców, urósł do poziomu najwyższego od pół roku.

Kondycja polskiej waluty pod koniec tygodnia będzie zależeć od wystąpienia szefowej amerykańskiego banku centralnego na konferencji w Jackson Hole. Jeżeli Janet Yellen opowie się za szybszymi podwyżkami stóp procentowych Fed, wówczas możemy się liczyć wzrostem cen dolara oraz osłabienia złotego nie tylko do amerykańskiej waluty, ale również do euro.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (117)