Futures - czy 1505 pkt zablokuje korektę?

Dobre nastroje po udanej sesji w USA i Azji nie trwały długo. Marcowe kontrakty rozpoczęły czwartek od poziomu 1 460 pkt.

06.03.2009 | aktual.: 06.03.2009 08:29

Początkowa przewaga kupujących pozwoliła im ustanowić maksimum intraday na 1 470 pkt, jednak poziom ten okazał się barierą, którą w dalszej części sesji wykorzystała strona podażowa. Wprawdzie po osiągnięciu około 10:30 lokalnego minimum na 1 442 pkt, FW20H09 powróciły jeszcze powyżej poziomu otwarcia, jednak dało się zauważyć, że korekta ostatnich wzrostów jest nieunikniona. Przejęcie inicjatywy przez sprzedających doprowadziło do ustanowienia dziennego minimum na 1 434 pkt, a ostatecznie marcowe kontrakty zakończyły dzień 0,82% spadkiem wartości (1 448 pkt.). Pomimo tego, że w dobiegającym końca tygodniu, WGPW była jednym z najmocniejszych parkietów, trudno sobie wyobrazić, że inwestorzy z Warszawy zignorują potężną przecenę w USA (główne indeksy zakończyły czwartek 4% spadkami) i Azji (Nikkei –3,3%), co zapewne doprowadzi do powrotu pesymizmu.

Obraz
© Wykres kontraktów terminowych FW20H09

Kupujący nadal są silni. Na wczorajszej sesji utworzyła się niewielka czarna świeca w górnym zakresie poprzedniego białego korpusu. Interpretacja takiego układu świec sprowadza się do uznania, że strona kupująca nadal kontroluje sytuację, a spadki w trakcie sesji zdołały jedynie osiągnąć poziom wsparcia wyznaczony na połowie poprzedniego białego korpusu. Nie wspominałem o tym w poprzednim komentarzu, ale notowania FW20H09 dotarły do mało istotnego oporu znajdującego się na 1 473 pkt, będącego jednocześnie niedomkniętą luką bessy z 16.02. Opór ten był ponownie testowany podczas wczorajszej sesji. Skoro popyt ostrożnie podejmuje się wyzwania, można przypuszczać, że każdy kolejna bariera będzie zdobywana w sposób rozważny. Nadal najbliższy istotny opór znajduje się przed posiadaczami długich pozycji, a mianowicie 38,2 proc. zniesienia fali spadkowej z bieżącego roku wypada na 1 505 pkt. Stochastic będzie katalizatorem chłodzącym optymizm kupujących, gdyż właśnie wkroczył w strefę wykupienia rynku, a to oznacza,
że prawdopodobieństwo krótkoterminowej dominacji podaży staje się znaczące. Warto przyjrzeć się jeszcze dwu wykluczającym się zjawiskom: MACD wzrasta w dywergencji hossy (silny sygnał kupna), a ADX – obrazujący siłę trendu – opada, co jest zapowiedzią wygasania wahań. Z tej perspektywy, wygląda na to, że dopiero skuteczne domknięcie luki hossy pomiędzy 1 399 – 1 418 pkt, będzie sygnałem niepokojącym popyt. Póki jednak ten rejon będzie stanowił strefę wsparcia, korekta ma szansę trwać.

BM Banku BPH

[ Zobacz pełną analizę

]( http://i.wp.pl/a/f/pdf/21829/20090306_futures.pdf )

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)