Futures: droga w kierunku 2 300 pkt została otwarta
Czwartkowe notowania na rynku kontraktów terminowych na indeks 20 największych spółek rozpoczęły się optymistycznie dla kupujących, kurs otwarcia ukształtował się na poziomie 2 023 pkt, czyli 17 pkt powyżej środowego kursu zamknięcia.
24.07.2009 | aktual.: 24.07.2009 08:47
Przebieg sesji nie wskazywał na większą zmianę wahań, do15.30 wrześniowe kontrakty terminowe poruszały się w relatywnie wąskiej konsolidacji wyznaczonej między 2 020 i 2 030 pkt. Niespełna godzinę przed zakończeniem handlu na Giełdzie Papierów Wartościowych nasępiła niesłychana zwyżka popytu, FW20U09 umocnił się do poziomu 2 068, który okazał się jednocześnie dziennym maksimum oraz kursem zamknięcia czwartkowej sesji. W trakcie dzisiejszej sesji inwestorzy powinni utrzymać wypracowane wczoraj zyski z możliwością dalszych wzrostów, dzięki pozytywnie zakończonej sesji na giełdach za oceanem.
W czasie czwartkowej sesji rynek ponownie pokazał rogi. Na wykresie FW20U09 wyrysowała się wysoka biała świeca, nieposiadająca cieni, która swym korpusem zmiotła czerwcowe opory. Brak górnego cienia zazwyczaj jest zapowiedzią kontynuacji zwyżki. Kursy kontraktów terminowych docierają jednak szybko do istotnego oporu, jakim jest przełamana w czerwcu tegoroczna linia trendu wzrostowego, przebiegająca aktualnie w okolicach 2 090 pkt. Jej przełamanie otworzy graczom ruch w kierunku 2 300 pkt, gdzie znajduje się opór w postaci 38,2 proc. zniesienia Fibonacciego całej bessy. Nawet jeśli linia trendu nie zostanie przełamana, to kursy i tak mogą wzrastać w nieco wolniejszym trendzie. A oznacza to, że kupujący są aktualnie w uprzywilejowanej sytuacji.
O ile krótkoterminowe wskaźniki RSI, czy Composite Index poruszają się już w swych górnych zakresach zmian, o tyle nie można obecnie mówić o odwróceniu tendencji wzrostowej. Trendem dominującym w sensie wskazań ADX jest trend wzrostowy, a on właśnie zaczyna się umacniać, ograniczając mocno wiarygodność krótkoterminowych wskaźników. Póki nie będzie psychologicznych objawów słabości rynku, nie ma mowy o doszukiwaniu się już możliwości zwrotu. LOP cały czas jest dodatnio skorelowana ze zmianami kursów, co oznacza, że za ich zwyżką stoi nowy pieniądz angażujący się po długiej stronie rynku. Taka sytuacja w połączeniu z tempem zwyżki kursów, przypomina nieco efekt rozciąganej sprężyny, a to oznacza, że być może już niedługo będziemy obserwować paniczną ucieczkę krótkich pozycji, co powinno być końcowym etapem euforycznej zwyżki.
BM Banku BPH
