Futures: formacja przenikania zapowiedzią przeceny
Wczorajsza sesja minęła pod znakiem korekty i była prawie lustrzanym odbiciem poprzedniego dnia. Notowania kontraktów terminowych otworzyły się z 28-pkt luką hossy, po czym przez praktycznie całą sesję trwała przecena. Nie pomogły lepsze od oczekiwań wyniki Citigroup.
Kupujący próbowali obronić wsparcie w rejonie 2 330 pkt, po około 3 godzinach względnej konsolidacji wsparcie pękło i przecena nabrała rumieńców. W kolejnych godzinach handlu podaż spychała kursy FW20Z09 na coraz niższe poziomy, z zamknięcie wypadło na 2 293 pkt. Nastroje na amerykańskim parkiecie nie będą dziś sprzyjały posiadaczom długich pozycji.
Sytuacja techniczna zmienia się jak w kalejdoskopie za sprawą czarnego korpusu, jaki niespodziewanie pojawił się na wykresie świecowym. Wyobraźnia graczy nadal skupiona jest na oporze będącym górnym zakresem prawie 2 miesięcznej konsolidacji i potrzeba solidnego argumentu, aby kursy zdecydowanie oddaliły się od poziomu 2 330 pkt. Na zamknięciu wczorajszej sesji kursy naruszyły pierwsze istotne wsparcie będące połową środowego białego korpusu, co w połączeniu z korpusem świecy stanowi spadkową formację przenikania.
Czynnikiem osłabiającym negatywną wymowę wczorajszej świecy jest wolumen obrotu, który był o około 1/4 niższy niż poprzednio. Drugim argumentem kupujących jest LOP, która spadała podczas wczorajszej sesji, co zwykle oznacza, że spadki wywołane były realizacją zysków z długich pozycji i należy spodziewać się ponownego ataku obozu kupujących. Trzecim atutem strony popytowej jest umacniający się ADX, który przy obecnych swoich poziomach dopuszcza w krótkiej perspektywie turbulencje na kursach takie, jakie obserwowaliśmy wczoraj, niemniej jednak średnioterminowy obraz rynku w świetle tego wskaźnika poprawia się. Kluczową jednak kwestią wydają się być wyniki kwartalne spółek notowanych na GPW, których publikacja rozpocznie się już w przyszłym tygodniu. Dziś Bank of America oraz General Electric opublikują wyniki za III kwartał.
BM Banku BPH
