Futures: końcówka już nieco mniej optymistyczna

Otwarcie kontraktów uplasowało się w piątek aż 32 punkty powyżej swojej ceny odniesienia. Tak zdecydowany szturm kupujących związany był z bardzo optymistycznym przebiegiem sesji za oceanem.

Futures: końcówka już nieco mniej optymistyczna
Źródło zdjęć: © WP.PL

31.08.2009 08:16

Okazało się bowiem, że negatywne nastroje jakie ujawniły się w początkowej fazie notowań nie przetrwały do końca sesji, gdyż popyt bardzo szybko pokazał swoje prawdziwe oblicze. Ciekawy (intradayowy) układ techniczny powstał również na wykresie kontraktów (pro-wzrostowa formacja ABCD), zatem był to (z technicznego punktu widzenia) dodatkowy argument przemawiający za ruchem odreagowującym. Nie ukrywam jednak, że jego skala trochę mnie zaskoczyła, gdyż osobiście obawiałem się już nieco większej presji podażowej w strefie oporu: 2259 - 2264 pkt. Był to bowiem tzw. węzeł DiNapolego (koncentracja dwóch zniesień Fibonacciego: 38.2% i 61.8%) gdzie zazwyczaj dochodzi do formowania się ważnych punktów zwrotnych. W komentarzu porannym zaznaczałem jednak, że w przypadku przełamania tak określonej przeszkody rynek wejdzie najprawdopodobniej w kolejną fazę ruchu wzrostowego. Jak wiadomo już kilkanaście minut po 10.00 kontrakty zameldowały się w rejonie kluczowego oporu: 2308 - 2315 pkt. Niestety po tym teście rynek
wszedł na długie godziny w fazę ruchu bocznego, ze zmiennością nie przekraczającą kilkunastu punktów. Jak zwykle trochę nerwowo zrobiło się po danych z USA. Ostatecznie jednak, podobnie zresztą jak w czwartek, inicjatywę w końcowej fazie sesji przejęli sprzedający, zmniejszając w ogromnym stopniu skalę wcześniejszego odreagowania wzrostowego. Zamknięcie FW20U09 wypadło na poziomie: 2246 pkt., co stanowiło ponad jednoprocentowy wzrost wrześniowej serii kontraktów (warto nadmienić, że około godziny 12.00 ten wzrost wynosił już ponad 4%).

Obraz
© Wykres godzinowy FW20U09

Z załączonego wykresu wynika, że bykom po raz kolejny nie udało się sforsować przeszkody kryjącej się w postaci zakresu oporu Fibonacciego: 2308 - 2315 pkt. W piątek bowiem dokładnie z tego właśnie przedziału cenowego sprzedający zainicjowali ruch kontrujący. W wyniku takiego przebiegu zdarzeń, przełamaniu uległa dodatkowa intradayowa strefa wsparcia: 2259 - 2264 pkt. (wcześniej jak wiadomo w/w zakres funkcjonował jako ważna zapora podażowa - tzw. węzeł DiNapolego).

W swoim dzisiejszym opracowaniu analitycznym ponownie posłużyłem się skalą 60-minutową, gdyż tak się ciekawie złożyło, iż kolejna formacja ABCD ma obecnie szansę "ukonstytuować" się na wykresie. Proszę zwrócić uwagę na zakres cenowy: 2002 - 2007 pkt. Koncentrują się tutaj bowiem projekcje wspomnianej struktury, spełniającej dodatkowo zależność: AB = CD. Warto nadmienić, że w wymienionym rejonie cenowym wypada także zniesienie wewnętrzne 38.2% ostatniego impulsu wzrostowego (17.08 - 26.08). Bezsprzecznie mamy zatem do czynienia z nieprzypadkowym obszarem cenowym, w którym strona popytowa powinna się bardzo wyraźnie uaktywnić (zakładając oczywiście, że w ogóle dojdzie do takiego testu). Jeśli tego nie uczyni, jak zwykle w takiej sytuacji, wygenerowany zostanie sygnał słabości. Oczekiwałbym wówczas pogłębienia się ruchu spadkowego i testu kolejnej zapory popytowej: 2170 - 2178 pkt. Jak już podkreślałem w swoich wcześniejszych opracowaniach, po przełamaniu tego ostatniego zakresu zacząłbym z coraz większą
determinacją pozbywać się długich pozycji. Nie można jednak wykluczyć, że już zanegowanie strefy: 2002 - 2007 pkt. okaże się tak naprawdę wiarygodnym sygnałem słabości rynku kontraktów (a więc także intradayowym sygnałem sprzedaży). Warto nadmienić, że z punktu widzenia techniki, potencjalna fala CD może mieć oczywiście nieco bardziej złożony charakter. Nie da się zatem wykluczyć, że zanim ewentualnie dojdzie do testu obszaru wsparcia: 2002 - 2007 pkt., bykom uda się jeszcze zainicjować ruch kontrujący. W tym kontekście nadal zwracałbym uwagę na zakres: 2259 - 2264 pkt. Jego bowiem ponowne sforsowanie poprawiłoby w dużym stopniu intradayowy układ techniczny wykresu.

Początek sesji, z racji chociażby zniżkującego już w tej chwili o ponad 5% indeksu Shanghai Composite, przebiegnie jednak w tonacji spadkowej. W kontekście innych czynników mogących wpłynąć na nastroje rynkowe zwróciłbym również uwagę na publikowane dzisiaj raporty półroczne takich spółek jak: PKN, Lotos, PGNiG, Getin, Bioton. Warto również nadmienić, że z powodu święta w Wielkiej Brytanii, nie pracują dzisiaj tamtejsze rynki. To oczywiście może w pewnym stopniu zaważyć na płynności naszego parkietu.

Paweł Danielewicz
analityk techniczny
DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)