Futures - następny przystanek 1 924 pkt?

Dobre nastroje w USA, związane głównie z planem ratowania największych amerykańskich koncernów motoryzacyjnych, znalazły potwierdzenie podczas poniedziałkowej sesji za oceanem (główne indeksy zanotowały ok. 4% wzrosty).

10.12.2008 08:06

Początek wtorkowego handlu w Europie nie był już tak optymistyczny. Grudniowe kontrakty rozpoczęły drugi dzień tygodnia od poziomu 1 798 pkt (-0,6%). Mimo dużej niepewności na rynku, strona podażowa zdołała jedynie przecenić FW20Z08 do poziomu 1 793 pkt (dzienne minimum). Wraz z poprawiającymi się nastrojami na zachodnich parkietach, strona popytowa na WGPW nabrała pewności i szybko przeszła do zdecydowanej ofensywy, co przyczyniło się do ustanowienia ok. południa dziennego maksimum na 1 846 pkt (+2%). Dalsza część sesji miała dość senny przebieg, a na rynku dało się wyczuć brak wiary w dalsze wzrosty. Ostatecznie FW20Z08 zakończyły sesję 1,44% wzrostem (1 835 pkt). Zbliża się termin wygaśnięcia grudniowej serii i wydawać się może, że nic nie powstrzyma kupujących. Należy jednak pamiętać, że obecnie awersja do ryzyka jest bardzo duża i nawet z pozoru nieistotne złe informacje mogą doprowadzić do lawinowej przeceny.

Obraz
© Wykres kontraktów terminowych FW20Z08

Wtorkowa sesja była kontynuacją dobrych nastrojów zapoczątkowanych w poniedziałek. Notowania kontraktów terminowych dotarły do końca luki bessy znajdującej się na 1 846 pkt. Opór ten był na tyle istotny, że strona kupująca nie zdołała sobie z nim poradzić. Biały korpus oraz zamknięcie w pobliżu maksimów sesyjnych sugeruje, że kupujący jeszcze nie zrezygnowali. Najprawdopodobniej wspomniany opór zostanie przełamany i kursy kontraktów mogą skierować się w okolice 1 924, gdzie znajduje się lokalny szczyt z początku listopada. Argumentem strony popytu jest luka hossy (początek 1 775 pkt) z wczorajszej sesji i jak długo zostanie wybroniona, tak długo kupujący będą mieli kontrolę nad kursami. Patrząc na wskazania oscylatorów, sytuacja wygląda podobnie jak poprzednio. ADX nadal opada informując o wyczerpywaniu się trendu, ale z drugiej strony jest już na tyle nisko, że może ponownie objąć nowy trend. O jego kierunku zadecyduje układ linii +DI i –DI. Aktualnie linie te zbliżają się do siebie na korzyść długiej
strony rynku. Pozytywnym sygnałem jest natomiast zachowanie MACD, który systematycznie wzrasta zbliżając się do swojej linii równowagi. Jej ewentualne przebicie będzie sygnałem odwracającym trend spadkowy. W świetle analizowanych aspektów strona popytu wydaje się być w zdecydowanie lepszej sytuacji. Obecnie jednak kluczowe będzie przebicie poziomu 1 846 pkt. Jeśli w trakcie dzisiejszej sesji kupującym nie uda się tego dokonać, strona podaży może odebrać to jako oznakę słabości popytu, czego efektem mogłoby być sprowadzenie kursów poniżej przełamanej linii oporu formacji trójkąta.

BM Banku BPH

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)