Gdzie do pracy za granicę? Najbardziej opłacalne kierunki

Decyzja wyjazdu za granice jest coraz trudniejsza. Sytuacja gospodarcza wielu krajów, które do tej pory oferowały atrakcyjne zatrudnienie bardzo się zmieniła. Irlandia nie jest już wyspą miodem i mlekiem płynącą, którą była jeszcze kilka miesięcy temu. Gdzie zatem pojechać żeby zarobić?

Gdzie do pracy za granicę? Najbardziej opłacalne kierunki
Źródło zdjęć: © sxc.hu

Podwyżki za oceanem. Australia najszybciej z grupy G20 wyszła z ostatniego kryzysu. Płace w Australii w trzecim kwartale 2010 r. wzrosły najmocniej od ponad dwóch lat. Indeks płacowy, obrazujący godzinową płacę bez bonusów wzrósł o 1,1 proc. względem drugiego kwartału, kiedy zwiększył się o 0,8 proc. W ujęciu rocznym wskaźnik urósł o 3,5 proc. Płace w sektorze prywatnym zwiększyły się o 1,2 proc w ciągu trzech miesięcy zakończonych we wrześniu, przebijając wzrost płac w sektorze publicznym, gdzie odnotowano ich 0,9-proc. dynamikę.
Do Australii dostać się nie jest jednak prosto. Aby to zrobić trzeba starać się o wizę lub zezwolenie na wyjazd. O co jak wiemy łatwo nie jest.

Moda na australijską przygodę od dawna panuje w Wielkiej Brytanii. Brytyjczycy marzą o emigracji do ciepłego kraju. Ich motywacją nie jest już jednak wyjazd za chlebem. Z zatrudnieniem na Wyspach jest już coraz lepiej. Stopa bezrobocia w Wielkiej Brytanii niespodziewanie spadła we wrześniu o 3,7 tys., do 1,47 mln - podało Narodowe Biuro Statystyczne Wielkiej Brytanii w środowym komunikacie. Ekonomiści prognozowali wzrost o 5 tys. Stopa bezrobocia w ciągu 3 miesięcy, do września, spadła do 7,7 proc. z 7,8 proc. w poprzednim kwartale. Sytuacja Polaków w Wielkiej Brytanii z pewnością się poprawi.
Jak wyjechać do Wielkiej Brytanii? Każdy Polak wie i potrafi. Podróżować można bez paszportu, granicę przekroczymy na dowód osobisty. Wystarczy wykupić bilet na samolot i Wyspy są nasze.

W Irlandii kryzys na całego. Polska ziemia obiecana ma spore kłopoty finansowe. Godziwie już tu nie zarobimy. Przyjazd do tego kraju w poszukiwaniu pracy to szaleństwo. Irlandia prawdopodobnie poprosi Unię Europejską o pomoc finansową dla swoich banków. Rząd irlandzki obiecał swoim bankom pomoc w wysokości 50 miliardów euro. Europejski Bank Centralny w końcu października posiadał ich obligacje na sumę 130 miliardów euro. Jeszcze miesiąc wcześniej było to 119 miliardów euro. Sytuacja pogarsza się z dnia na dzień.
Polaków w Irlandii coraz mniej. Masowo wracają do kraju. Jeśli nie mamy pewnego miejsca pracy radzimy przemyśleć sprawę wyjazdu.

Jeżeli nie chcemy podróżować zbyt daleko. Proponujemy udać się do sąsiednich Niemiec. Tam Polaków przyjmą z otwartymi rękami. Co więcej, każdy przyjezdny pracownik ma otrzymać powitalny bonus.
Według niemieckiego Instytutu Badań nad Rynkiem Pracy w Niemczech brakuje 3 mln pracowników. 70% firm ma problemy ze znalezieniem rąk do pracy. Od 1 maja 2011 r. braki mają wypełniać imigranci z nowych państw UE, którzy nie będą już potrzebowali żadnych zezwoleń na pracę w RFN. Minister gospodarki Rainer Brderle proponuje nawet, by wypłacać obcokrajowcom "powitalne". Wysokości powitalnego jeszcze nie ustalono.
Niemcy najbardziej liczą na Polaków, szczególnie na inżynierów i informatyków. Średni wiek tych pierwszych wynosi w Niemczech ok. 50 lat, a brakuje ich 36 tys. W informatyce jest 28 tys. wolnych posad - prawie o połowę więcej niż rok wcześniej.

JK

turystykakateringemigracja

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (10)