Gdzie jest najdroższe euro w Polsce? Prawdopodobnie na jarmarku bożonarodzeniowym w Poznaniu

Za przejazd karuzelą "Crazy Jumbo" w Poznaniu trzeba zapłacić 8 zł. Dostaje się bilet, gdzie widać wyraźnie cenę... 1 euro.

Holendrzy w Poznaniu zapraszają na karuzelę
Źródło zdjęć: © zdjęcie Użytkownika dziejesie.wp.pl | Michał Jankowski
Mateusz Madejski

Przez platformę dziejesie.wp.pl dostaliśmy od czytelnika zdjęcie biletu za przejazd karuzelą, która stanęła na placu Wolności w Poznaniu. Nie byłoby może w tym nic dziwnego, gdyby nie waluta na bilecie - zgodnie z nadrukiem, przejazd kosztował jedno euro. Jednak w Poznaniu za bilet trzeba było zapłacić 8 zł. To może zaskakiwać, bo kurs euro wynosi obecnie ok. 4,2 zł.

- Ciekawe, w jaki sposób rozliczają się z polskim fiskusem. I czy w ogóle się rozliczają - pisał do nas również czytelnik. Zaznaczył, że karuzelę prowadzą Holendzy, a na poznańskim jarmarku w ogóle sporo podobnych biznesów prowadzą obcokrajowcy.

Obraz
© zdjęcie Użytkownika dziejesie.wp.pl | dziejesie.wp.pl

Na samym bilecie nie ma zbyt wielu informacji. Kwitek dumnie nosi nazwę "Boarding Pass", co może budzić skojarzenia z lotnictwem. Dowiadujemy się też, że karuzela nazywa się "Crazy Jumbo". Jest też napis po niderlandzku: "Polataj z Jumbo - i zabierz swoich przyjaciół".

Wypadki, które wydarzyły się w wesołym miasteczku. Zobacz wideo:

Oprócz tego znajdujemy na nim adres strony internetowej - garderobe.nl. Dzwonimy do firmy, która jest właścicielem domeny. Okazuje się, że nie jest to właściciel karuzeli "Crazy Jumbo", lecz firma, która oferuje drukarki z biletami.

Pytamy o "Crazy Jumbo". - A tak, kojarzymy tę firmę, to Holendrzy - słyszymy. Danych kontaktowych przedstawiciel firmy jednak podać dziennikarzowi nie może, "bo RODO". Dowiadujemy się też, że "Crazy Jumbo" nie jest bynajmniej jedynym klientem firmy garderobe.nl. Wytwarza ona drukarki biletowe nawet dla słynnego Muzeum Van Gogha w Amsterdamie.

- To, że Holendrzy chcą robić biznes w Polsce na karuzelach, mnie oczywiście cieszy. Szkoda jednak, że nie zadbali o rachunki po polsku i w polskiej walucie - mówi nasz czytelnik.

Lunaparkowy biznes w Polsce jest uznawany za bardzo intratny. Jest znany też z tego, że prowadzi w nim interesy stosunkowo niewielu Polaków. Najczęściej karuzele czy "diabelskie koła" przywożą do nas Czesi, choć i Holendrów można spotkać dosyć często.

Współautor: Michał Jankowski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos