Gigantyczne kolejki na Kasprowy Wierch. Zakopane oblężone

Zakopane od lat cieszy się dużym zainteresowaniem turystów. Piękna pogoda sprawiła, że we wtorek przed kolejką na Kasprowy Wierch ustawiły się tłumy. Na szczyt dostać się można było dopiero po ponad godzinnym oczekiwaniu - podaje "Tygodnik Podhalański".

W kolejce na Kasprowy Wierch trzeba było czekać przynajmniej 90 minut - zdjęcie ilustracyjne
W kolejce na Kasprowy Wierch trzeba było czekać przynajmniej 90 minut - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Gerard/Reporter

Jak relacjonuje "Tygodnik Podhalański", słoneczna pogoda przyciągnęła turystów do Kuźnic. Po godzinie 10 przed kolejką na Kasprowy Wierch zaczęła tworzyć się ogromna kolejka ludzi. Trzeba było w niej stać nawet 90 minut.

Warto pamiętać, że bilety na kolejkę na konkretną można kupić wcześniej, np. w biletomatach lub online. Wówczas można przyjechać do Kuźnic w wyznaczonym czasie i od razu wsiąść do wagonika.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Wolne pokoje". Ekspertka apeluje: kartonik wywieszony na płocie nie działa

Udany długi sierpniowy weekend

W sezonie wakacyjnym były momenty, gdy Zakopane przeżywało prawdziwe oblężenie turystów - na przykład podczas długiego sierpniowego weekendu. Niektórzy rezerwowali miejsca pobytu nawet z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Zajęte były zarówno hotele o wysokim i niższym standardzie, jak i popularne kwatery prywatne, nawet w dalszej odległości od Zakopanego.

Wczasowicze chętnie korzystali z basenów termalnych oraz szlaków turystycznych. Największą popularnością cieszyło się tradycyjnie Morskie Oko.

Ruch na szlaku na Giewont był tak duży, że przed kopułą szczytową tworzyły się kolejki czekających do wejścia na szczyt. Oblegane były również doliny Kościeliska i Chochołowska, a mniejszym zainteresowaniem cieszyły się inne doliny: Strążyska, Białego i Olczyska.

Tłumy Arabów na Krupówkach

Goście z zagranicy chętnie robili zakupy w zakopiańskich sklepach. Najczęściej kupowali w sklepach trójkątną wersję czekoladowych wafelków Elitesse. Na drugim miejscu znajdowało się mięso.

Arabowie odkryli Zakopane jeszcze przed pandemią. Po okresie ograniczonego ruchu turystycznego wrócili, i to w dużo większej liczbie. – Zadziałał marketing szeptany – mówił w pierwszej połowie sierpnia w rozmowie z money.pl Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.

– Oni sami mówią, że "plastikowa" kultura Zachodu już im się przejadła. Fotka spod wieży Eiffla już nikogo nie porywa. Robią selfie na Morskim Oku, a znajomi ich pytają: gdzie jest tak pięknie? – komentował Wagner.

Do Zakopanego również chętnie przyjeżdżali goście z krajów europejskich: Skandynawowie, Litwini, Węgrzy, Słowacy oraz Czesi, którzy wcześniej nie odwiedzali Podhala.

Źródło artykułu:WP Finanse
turystykazakopanekasprowy wierch

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (8)