Glapiński: przyjęcie euro w 2012 niemożliwe ekonomicznie i technicznie

Przyjęcie euro w 2012 roku, jak chce rząd,
jest niemożliwe zarówno ze względów technicznych, jak i
ekonomicznych - uważa Adam Glapiński, doradca ekonomiczny
prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

13.02.2009 | aktual.: 14.02.2009 18:39

_ Przyjęcie euro w 2012 roku jest wykluczone, z powodów technicznych, ale także ekonomicznych. Jesteśmy świadkami dopiero pierwszego "podmuchu" kryzysu, nie znamy jeszcze jego skali _ - powiedział dziennikarzom Glapiński.

_ W takiej sytuacji wchodzenie do ERM2 jest również wykluczone. Przy tak skromnych rezerwach walutowych nie bylibyśmy w stanie obronić kursu _ - dodał.

Rząd chce przyjąć euro od 1 stycznia 2012 roku, zgodnie z harmonogramem przyjęcia wspólnej europejskiej waluty włączenie złotego do ERM2 powinno nastąpić w połowie tego roku.

Jednocześnie przedstawiciele rządu nie wykluczają przesunięcia daty wejścia do euro-zony, jeśli sytuacja na rynkach finansowych nie będzie sprzyjała takiemu procesowi.

W ocenie Glapińskiego globalny kryzys finansowy uniemożliwi Polsce wejście do eurolandu.

_ Dopóki nie uspokoją się światowe rynki wejście do strefy euro jest nierealne _ - podkreśla ekonomista. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
finanseprezydentemu
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)