Globalna awersja do ryzyka ciąży złotemu
23.02. Warszawa (PAP) - Globalna awersja do ryzyka związana z wydarzeniami w Afryce Północnej, ale także ostatnie łagodne wypowiedzi członków Rady Polityki Pieniężnej nie sprzyjają...
23.02.2011 | aktual.: 23.02.2011 09:38
23.02. Warszawa (PAP) - Globalna awersja do ryzyka związana z wydarzeniami w Afryce Północnej, ale także ostatnie łagodne wypowiedzi członków Rady Polityki Pieniężnej nie sprzyjają dobrej kondycji złotego. Rynek długu czeka na publikację danych makro z polskiej gospodarki. Słaby odczyt prawdopodobnie wesprze krótki koniec krzywej, papiery o dłuższym terminie zapadalności będą - podobnie, jak złoty - wrażliwe na ogólne nastroje na rynkach finansowych.
"Dziś inwestorzy oczekują na dane o sprzedaży detalicznej i stopie bezrobocia w styczniu, niemniej jednak waga czynników lokalnych może być mniejsza niż dominująca globalna awersja do ryzyka. Obligacje powinny zachowywać się stabilnie w oczekiwaniu na przyszłotygodniowe posiedzenie RPP. Złoty po dwudniowej przecenie, pozostanie zmienny, rano wykazywał tendencję do lekkiego umacniania się" - napisali analitycy Banku Pekao SA w porannym komentarzu.
EUR-PLN otworzył się na poziomie 3,9620.
Analitycy Banku BPH uważają, że wzrost awersji do ryzyka na świecie, spowodowany w głównej mierze wydarzeniami na Bliskim Wschodzie i w Północnej Afryce, będzie ciążył na polskiej walucie.
"Negatywny wpływ na PLN mają także ostatnie gołębie wypowiedzi członków RPP. Dziś opublikowane zostaną krajowe dane dotyczące styczniowej sprzedaży detalicznej oraz stopy bezrobocia, które w przypadku odczytu gorszego od konsensusu rynkowego, mogą wywrzeć dodatkową presję na złotego. Spodziewamy się notowań EUR-PLN w okolicach 3,96-3,97" - napisano w porannym komentarzu.
"Wśród ważnych wydarzeń na świecie wymienić dziś należy publikację dynamiki zamówień w przemyśle w strefie euro, publikację danych z amerykańskiego rynku nieruchomości oraz wystąpienie prezesa EBC J.C.Tricheta w Belgii (po zamknięciu rynków europejskich)" - dodano.
W poniedziałkowym wywiadzie opublikowanym przez portal Obserwatorfinansowy.pl prezes NBP Marek Belka ocenił, że szok wywołany zewnętrznymi czynnikami, jak ceny surowców i nośników energii, będzie wygasał, zaś z punktu widzenia tendencji inflacyjnych ważny jest wzrost płac, a ten na razie jest dosyć umiarkowany. Dodał, że tak długo, jak wzrost cen nie przekłada się na jasne sygnały większej presji na wzrost płac, bank centralny powinien być umiarkowany w swoich reakcjach.
We wtorkowym wywiadzie dla PAP Adam Glapiński z RPP poinformował, że w obecnym momencie nie dostrzega przesłanek do podwyżki stóp procentowych, a wzrost inflacji wynika głównie ze wzrostu cen żywności i paliw na rynkach międzynarodowych i do tej pory nie wywołał presji na wzrost płac w Polsce.
GLOBALNA AWERSJA DO RYZYKA NIE SPRZYJA POLSKIM OBLIGACJOM.
"Dziś opublikowane zostaną ostatnie przed marcowym posiedzeniem RPP dane makro z polskiej gospodarki: styczniowa sprzedaż detaliczna i stopa bezrobocia. Jeśli dane okażą się istotnie gorsze od średnich oczekiwań rynkowych, mogą zwiększyć niepewność co do marcowej podwyżki stóp procentowych i wzmocnić tym samym krótki koniec polskiej krzywej. Na rentowności papierów o dłuższych zapadalnościach największy wpływ mieć będą ogólne nastroje na rynkach finansowych" - uważają analitycy BPH.
RPP ogłosi decyzję w sprawie stóp procentowych w środę 2 marca.
GUS przedstawi informacje o sprzedaży detalicznej oraz stopie bezrobocia w styczniu w środę o godz. 10.00. Konsensus rynkowy, jeśli chodzi o sprzedaż detaliczną wynosi 8,5 proc. rdr, zaś w przypadku stopy bezrobocia 12,8 proc.
środa wtorek wtorek 9.00 16.45 9.25
EUR/PLN 3,9595 3,9476 3,9620 USD/PLN 2,8839 2,8814 2,9271 EUR/USD 1,3723 1,3699 1,3558
OK0113 5,08 5,08 5,08 PS0416 5,86 5,86 5,84 DS1020 6,27 6,27 6,28 (PAP)
mak/ jtt/