Głosowanie PE ws. ocen środowiskowych może być kwestionowane - Woźniak

09.10. Warszawa (PAP) - Okoliczności opowiedzenia się przez PE za obowiązkiem pełnej oceny oddziaływania na środowisko przy wierceniach z użyciem szczelinowania hydraulicznego są...

09.10. Warszawa (PAP) - Okoliczności opowiedzenia się przez PE za obowiązkiem pełnej oceny oddziaływania na środowisko przy wierceniach z użyciem szczelinowania hydraulicznego są niecodzienne, sprawa może nie być jeszcze zakończona - ocenia wiceminister środowiska Piotr Woźniak.

PE głosował w środę stanowisko negocjacyjne ws. projektu nowelizacji dyrektywy o ocenie oddziaływania inwestycji na środowisko. Upoważnienie dla sprawozdawcy PE do negocjacji z państwami UE przyjęto przy niewielkiej różnicy głosów - 332 głosach za, 311 przeciw i 14 wstrzymujących się.

W ocenie Woźniaka - wiceministra środowiska i Głównego Geologa Kraju - są wątpliwości proceduralne, dotyczące tego głosowania, które muszą być jeszcze wyjaśnione, a to oznacza, że sprawa nie jest zakończona, nawet na poziomie PE.

Jak powiedział PAP Woźniak, z informacji, które ma, wynika, że w dwóch kolejnych głosowaniach PE głosował de facto to samo rozwiązanie, tylko inaczej sformułowane i w pierwszym głosowaniu je odrzucił, a w drugim przyjął. "To jest niecodzienna sytuacja. Będzie musiała być wyjaśniona" - ocenił Woźniak.

Wiceminister dodał, że trudno przewidywać, kiedy proponowane przez PE rozwiązania mogłyby wejść w życie, bo tempo pracy KE i PE jest nierówne. "Niektóre rozwiązania potrzebują kilku lat, a niektóre są przyjmowane w ciągu roku. Tutaj zdania są niesłychanie podzielone a poziom sporu będzie wysoki" - ocenił Woźniak.

Jego zdaniem, proponowane przez PE rozwiązanie jest oczywiście niekorzystne, nie tylko dla Polski, ale i dla Europy. Natomiast w Polsce może przyspieszyć tempo prac, bo firmy będą chciały uciec przed wprowadzaniem tego podnoszącego koszty rozwiązania - dodał.

Dyrektor Generalny Organizacji Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego Marcin Zięba zauważył, że w Polsce tempo wierceń tak czy inaczej jest dość powolne z powodu konieczności oczekiwania na przeróżne decyzje administracyjne. "Jeżeli okaże się, że operatorzy muszą sporządzać pełną ocenę środowiskową dla całego obszaru koncesyjnego, z pewnością proces ten jeszcze bardziej wydłuży" - powiedział PAP.

Podkreślił, że plany ministerstwa środowiska mówią o wywierceniu do 2021 r. ponad 300 otworów. "Dołożenie pełnej oceny oddziaływania na środowisko z pewnością to wszystko opóźni" - ocenił Zięba.

Podobnego zdania jest prezes Instytutu Studiów Energetycznych Andrzej Sikora. "Wdrożenie tego pomysłu opóźni cały proces i podniesie jego koszty. Część firm pójdzie w takie rejony świata, gdzie te koszty będą niższe, gdzie gaz z łupków będzie można wydobywać taniej i efektywniej" - powiedział PAP.

Sikora dodał, że tego typu decyzje prawno-regulacyjne przekładają się na pieniądze i oczekiwane przez firmy wydobywcze zwroty z inwestycji. "Tylko z powodu przebiegu procesu legislacyjnego Chevron właśnie podjął decyzję o wycofaniu się z poszukiwania gazu z łupków na Litwie" - przypomniał. Jak dodał, Chevron był tam jedynym podmiotem dopuszczonym do badań, a decyzja firmy to efekt niemocy przyjęcia niezbędnych rozwiązań prawnych.

Szef ISE wraził opinię, że przez podobne, krótkowzroczne - jego zdaniem - decyzje coraz gorzej widać kształt polityki gospodarczej UE. "Chętnie zbudujemy wiatraki, ale proszę pokazać na świecie choć jedną hutę działającą na prąd z wiatraków. Może nie musimy mieć energii na huty, produkcję stali, na ciężką chemię, tylko powiedzmy to jasno społeczeństwu" - mówił Sikora. (PAP)

wkr/ drag/ jbr/ asa/

Wybrane dla Ciebie

Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Gigant kawowy zwalnia. 900 osób w USA straci pracę
Gigant kawowy zwalnia. 900 osób w USA straci pracę
Studenci wyciągają ponad 7 tys. zł. W tych branżach ich szukają
Studenci wyciągają ponad 7 tys. zł. W tych branżach ich szukają
Oszustwo "na krowę mleczną". Przekręt na ponad 8 mln zł
Oszustwo "na krowę mleczną". Przekręt na ponad 8 mln zł
Dochód z hektara. Oto ile według GUS zarabiają rolnicy
Dochód z hektara. Oto ile według GUS zarabiają rolnicy
Mieszkańcy postawili na swoim. Całoroczny zakaz motorówek
Mieszkańcy postawili na swoim. Całoroczny zakaz motorówek
Wielka wymiana w Białymstoku. Trwa tydzień "bez mandatów"
Wielka wymiana w Białymstoku. Trwa tydzień "bez mandatów"