Bunt pod Tatrami. Górale protestują. Wzrost opłat będzie drastyczny
Kupcy handlujący na straganach w Zakopanem protestują przeciwko wprowadzeniu opłaty targowej. Twierdzą, że nowe przepisy drastycznie podniosą koszty ich działalności i zagrażają wieloletniej tradycji handlu regionalnego.
Burmistrz Zakopanego, Łukasz Filipowicz, planuje wprowadzenie opłaty targowej, co spotkało się ze sporym sprzeciwem lokalnych kupców. Jak informuje portal 24tp.pl, opłata miałaby wynosić 4 zł za metr kwadratowy dziennie, co przekłada się na 1460 zł rocznie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapytaliśmy na Podlasiu o truskawki. " Jedz albo wyrzuć"
Kupcy nie zgadzają się na opłatę
Kupcy podkreślają, że obecny podatek od nieruchomości wynosi jedynie 25,6 zł za metr rocznie, czyli około 7 groszy dziennie.
"To oznacza horrendalny wzrost kosztów naszej działalności. Nie wpuszczono nas na jedną z komisji, która obradowała na ten temat. Miało odbyć się spotkanie burmistrza z nami w tej sprawie, ale żadnego spotkania do tej pory nie było. Dla kogoś kto ma 5 straganów to dodatkowy koszt w wysokości 40 tys. zł" – mówił portalowi Dariusz Duda z Zakopanego.
Kupcy dodają, że nawet zaproponowana przez władze miasta niższa stawka w wysokości 2 zł za metr nadal jest dla wielu nie do udźwignięcia.
Wielu handlarzy nie płaci żadnych opłat
Zakopiański Urząd Miasta odpowiedział, że opłata targowa jest konieczna, ponieważ wielu handlarzy nie płaci żadnych opłat na rzecz gminy.
"Wiele z tych osób jest spoza Zakopanego, ma nielegalne stragany, nie mają umów o pracę i nie ponoszą na rzecz gminy żadnych opłat, nie płacą tu podatków. Tymczasem generują koszty chociażby zapełniane są kosze uliczne przy ich straganach" – tłumaczył portalowi jeden z urzędników.
Jak dodaje, opłata ma na celu wprowadzenie większej sprawiedliwości finansowej wobec mieszkańców miasta, którzy – jak twierdzi urzędnik – sponsorują działalność osób niemieszkających w Zakopanem.
Władze podkreślają, że zgodnie z prawem opłata powinna być pobierana od 2015 r. Decyzja o ostatecznej wysokości opłaty ma zapaść na sesji Rady Miasta.