Grecja będzie zaciskać pasa!

Greccy deputowani przyjęli w środę pierwszą z dwóch ustaw
oszczędnościowych, 155 osób było za, 138 przeciw. Otwiera to drogę do przyznania pogrążonej w kryzysie Grecji kolejnej transzy
pomocy, wynegocjowanej przez Grecję z MFW i UE jeszcze w ubiegłym roku.

Grecja będzie zaciskać pasa!
PAP/EPA/ORESTIS PANAGIOTOU

29.06.2011 | aktual.: 29.06.2011 15:36

Giełdy zareagowały wzrostami już na wcześniejszą deklarację przedstawicielki opozycji Elsy Papadimitriu, która powiedziała, że poprze oszczędności. Również na GPW obserwujemy wzrosty. Złoty się umocnił. Po godz. 15, kiedy decyzja parlamentu dotarła na rynki, za franka płacimy 3,33 zł, za euro 3,99 zł, a za dolara 2,77 zł.

Zdaniem Łukasza Bugaja z DM Millennium zbyt duża waga przywiązywana jest do greckiego głosowania. - Założenie jest takie: Grecy przyjmują program oszczędnościowy, co będzie odebrane pozytywnie przez inwestorów i rynki, nastąpi ogólna poprawa nastrojów. Jeśli nie przyjmą, to indeksy pójdą w dół, wzrosną niepokoje na rynku, osłabi się złoty, w szczególności do franka.

Paweł Cymcyk z A-Z Finanse zwraca uwagę, że uchwalenie pakietu oszczędnościowego nie oznacza rozwiązania problemów Grecji, a co za tym idzie hurraoptymizmu na rynkach nie będzie. - Owszem, pozytywny impuls na rynkach będzie wygenerowany, ale na krótko. Nastąpi umocnienie się euro do franka, a co za tym idzie złotówka do franka również się umocni. Jeżeli chodzi o giełdę, to wpływ będzie dokładnie taki sam jak ogólnoświatowe rynki - uważa Paweł Cymcyk.

Obraz

W czasie, gdy w parlamencie trwało głosowanie nad drakońskim programem oszczędnościowym, demonstranci zaatakowali w Atenach gmach ministerstwa finansów , bez którego Grecja nie może liczyć na dalszą międzynarodową pomoc finansową. Około 30 osób z kijami i metalowymi prętami wybijało okna w pobliżu wejścia. Policja odparła ich, używając gazu łzawiącego.

W Atenach na Placu Konstytucji protestujący przeciwko planom oszczędnościowym rządu ponownie starli się z policją, która użyła gazu łzawiącego. Według specjalnego wysłannika Polskiego Radia, dziś ponownie zgromadziły się tam tysiące ludzi.

W greckim parlamencie dziś odbywa się głosowanie nad przyjęciem restrykcyjnego planu budżetowego, który ma przynieść 28 miliardów euro oszczędności i 50 miliardów euro z prywatyzacji. Przyjęcia okrojonego o prawie 30 miliardów euro projektu budżetu na lata 2012-2015 żąda Unia Europejska i Międzynarodowy Fundusz Walutowy. To warunek wypłacenia Atenom piątej transzy kredytu, wartej 12 miliardów euro.

Obraz

Jeżeli pieniądze nie trafią do Grecji, krajowi grozi bankructwo. Planom oszczędnościowym sprzeciwia się 2/3 Greków.

WP.pl, PAP, IAR

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)