WAŻNE
TERAZ

Trump jednak nie spotka się z Putinem w Budapeszcie? "Nie ma planu"

Groza monotonii dopada pracowników

Chorują, mało zarabiają, tracą motywację

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstock

Przy takiej pracy nie ma co spodziewać się zarobków wyższych niż 2 tys. zł. Według portalu wynagrodzenia.pl, sortowacz zarabia średnio ok. 2 tys. Pakowacz/konfekcjoner 1,7 tys. W dodatku, według sondażu OBOP, pracownicy fizyczni i robotnicy zatrudnieni przy taśmie to zawody z czołówki najbardziej nudnych i nieciekawych.

Kolejne stopnie nudy

Sprawdzanie szczelności butelek, stemplowanie kopert, montowanie elementów maszyn, sortowanie warzyw i owoców… Metoda upraszczania pracy, rozkładania jej na najdrobniejsze czynniki, to częsta praktyka w firmach. Pracodawcom się opłaca, ale jak wpływa na psychikę pracowników? I czy może przynieść satysfakcję?

W ogłoszeniach można znaleźć oferty już z daleka pachnące monotonią. Poszukiwani są chętni do sortowania cebuli, filetowania ryb, pracy przy produkcji urządzeń elektronicznych. A czasami inaczej, bardziej ogólnikowo: do pracy przy taśmie produkcyjnej w szybkim tempie. Ci, którym zdarzyło się podejmować w życiu różne zajęcia, twierdzą co prawda, że zawsze może być gorzej. Zawsze może się trafić praca jeszcze nudniejsza, jeszcze bardziej bezmyślna.

- Tak naprawdę wiele zajęć jest przecież monotonnych. Na nudę narzekają urzędnicy, ochroniarze i wielu innych. Ja sama sprzątałam klatki schodowe i myłam szyby w korytarzach. Czasem trudno mi było znieść te wszystkie powtarzane tysiące razy czynności. Ale gdy trafiłam do sortowania warzyw, wtedy dopiero zrozumiałam, czym jest nuda i monotonia – opowiada 40-letnia Adela z Gdyni.

Jeśli wierzyć doświadczeniom, sprzątanie może nie być wcale takie złe. „Polecam sprzątanie. W miarę lekkie i niestresujące zajęcie. W fabryce, jak leci taśma, to trzeba się uwijać” – pisze internautka.

Ale odpowiedź jest natychmiastowa: „Sprzątanie łatwe? To chyba nigdy nie sprzątałaś! Naprawdę lepiej jest przy taśmie czy na zmywaku!”.

I po co było się uczyć?

Pracownicy wykonujący monotonne prace skarżą się na forach. „Mówcie co chcecie, sprzątanie czy taśma, w Polsce czy za granicą, to wszystko dołuje jak cholera”. „Po jakimś czasie każdemu przychodzi do głowy, że jest nic niewart, że na nic lepszego go nie stać” – taki ton często pojawia się we wpisach.

Największy dramat, że wśród podejmujących monotonne, proste zajęcia nie brakuje osób ze średnim, a nawet i wyższym wykształceniem. One tego typu pracę traktują jako degradację zawodową. I to taką, z której trudno się będzie wyzwolić. Pół biedy, jeśli pracuje się na Zachodzie, za większe pieniądze. Ale co zrobić, gdy przyjdzie iść „na taśmę” w miejscowej fabryce?

- To degradacja, która bije w oczy już na wstępie. W ofertach często jest napisane na przykład tak: wymagane wykształcenie zawodowe, minimalne doświadczenie – bez doświadczenia. Im kto się wcześniej dłużej uczył, tym wyraźniej teraz widzi, że jego nauka nie miała sensu – komentuje sytuację Zbigniew, absolwent filozofii, któremu przydarzyło się kilka miesięcy pracy przy taśmie.

Do nudy i automatyzmu samej pracy pracodawcy dokładają jeszcze monotonię związaną z przepisami i ograniczeniami. Praca w ściśle wyznaczonych godzinach, przerwa od – do, brak elastyczności. Nawet za potrzebą czy na papierosa w wielu firmach można wychodzić tylko o określonej porze.

Według danych przytaczanych przez forsal.pl, polscy pracodawcy niechętnie rezygnują z „ośmiogodzinnej szychty i sztywnych godzin pracy”. Tylko co czwarty pracodawca jest gotów np. zgodzić się, by pracownik przychodził w godzinach dla siebie wygodniejszych. Tymczasem monotonia w pracy doskwiera aż 40 proc. pracowników.

Monika Zakrzewska z PKPP Lewiatan konkluduje, że polskich pracodawców charakteryzuje niewiara w to, że elastyczność się opłaci. Nie mają nowych systemów motywujących ani rozwiązań zwiększających elastyczność zatrudnienia.

Nie mają też zbyt wielu pomysłów, jak zapobiegać monotonii w pracy. Może nie uważają, że jest ona problemem?

Monotonia twój wróg

Psychologowie pracy zwracają uwagę: Najprostsze zadania, o tzw. cząstkowym charakterze, w rodzaju przysłowiowej „pracy przy taśmie”, bardzo często odbijają się na kondycji psychicznej i zdrowiu pracowników. Osoby zatrudnione przy pracy polegającej na wykonywaniu monotonnych czynności częściej skarżą się na dolegliwości fizyczne. Mają tendencje do depresji, niepokojów, irytacji. Tracą wiarę w znaczenie swoje jako pracownika i swojej pracy.

Takie problemy związane są między innymi z tym, że im dalej odsuwa się pracownika od końcowego produktu, tym mniejszą wartość przypisuje on swojej pracy – wyjaśnia doradca zawodowy Katarzyna Kowalczyk z Agencji Zatrudnienia Fundacji Fuga Mundi. Czy monotonii można przeciwdziałać? Do pewnego stopnia tak. Człowiek przekonany o znaczeniu swojej pracy będzie nią mniej znudzony. Problem w tym, że takie przekonanie w przypadku sortowacza lub kogoś sprawdzającego szczelność butelek trudno jest utrzymać na dłuższą metę.

W ograniczaniu skutków monotonnej pracy może pomagać pracodawca. Katarzyna Kowalczyk w tekście poświęconym psychologicznym warunkom pracy pisze o szczegółach, które mogą osłabić wrażenie nudy i monotonii. Takich jak redukcja hałasu, dobre oświetlenie czy rotacja na stanowiskach. Czy to jednak wyeliminuje problem? Znudzonych pracą nigdy nie zabraknie.

TK/MA

Wybrane dla Ciebie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok