Groźny bisfenol w plastikowych butelkach z wodą. Sami go uwalniamy

"Pij wodę" - przekonują dietetycy, trenerzy fitness i lekarze. Dostosowujemy się i codziennie nosimy przy sobie plastikową butelkę, którą wystawiamy na słońce, wkładamy do lodówki, zgniatamy, używamy wielokrotnie. Tym sposobem, oprócz wartościowych minerałów, wlewamy w siebie koktajl chemicznych związków, m.in. groźny bisfenol.

Sprzedaż wód w Polsce wzrasta.
Źródło zdjęć: © WP.PL
Agata Wołoszyn

Według dietetyków powinniśmy pić między 1,5, a 2,5 l wody dziennie (w zależności od naszej wagi). Bezapelacyjnie wprowadzamy te zalecenia w życie, bo sprzedaż wody butelkowanej w Polsce rośnie. Z danych Nilsen wynika, że w 2018 r. wielkość rynku detalicznego tej kategorii wynosiła ponad 4 mld litrów. Problem tkwi w tym, że większość wód pakowana jest w plastikowe butelki PET, które oprócz środowiska, rujnują też nasze zdrowie.

Tajemniczy Bisfenol A

Bisfenol A to związek chemiczny, który wykorzystuje się do produkcji plastików. Nadaje on tworzywom większej elastyczności i wytrzymałości na urazy mechaniczne. Eksperci biją na alarm, bo ta substancja jest dla nas szczególnie niebezpieczna. Otyłość, nowotwory, problemy z płodnością to nie tylko wpływ złej diety, genów czy czynników środowiskowych. Swoją cegiełkę, a raczej cegłę, dokłada do tego bisfenol.

- Bisfenol A jest ksenoestrogenem, czyli sztuczną substancją, która w budowie przypomina nasze naturalne hormony, zwłaszcza żeńskie estrogeny, dlatego wpływa na funkcjonowanie układu hormonalnego - mówi dr Aleksandra Rutkowska biotechnolog, prezes Detoxed, spółki spin off Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i Politechniki Gdańskiej. Zdaniem ekspertki problem związany z bisfenolem jest naprawdę ogromny, bo długotrwałe narażenie na działanie tej substancji powoduje zaburzenia płodności zarówno u kobiet, jak i mężczyzn. Może też negatywnie wpłynąć na rozwój płodu.

Lista chorób, które wiążą się z negatywnym działaniem bisfenolu na nasz organizm jest niepokojąco długa. - Otyłość oraz nowotwory, takie jak rak piersi czy rak prostaty, to plaga dzisiejszych czasów. Niepokojące jest to, że sami zwiększamy ryzyko zachorowania - dodaje dr Rutkowska.

Dzienne narażenie na bisfenol zależy od naszej diety, stylu życia, miejsca pracy, środowiska domowego. W butelkach wykrywane są śladowe ilości tego składnika, ale regularne narażenie w połączeniu z innymi źródłami plastiku, może zwiększyć ryzyko zaburzeń hormonalnych i chorób cywilizacyjnych.

Oglądaj także: Podatek handlowy. Nie łudźmy się: będzie drożej

"Koktajl" z bisfenolem na własne życzenie

Wystawianie butelek plastikowych na działanie promieni słonecznych to jedna z gorszych rzeczy, jaką można zrobić, a zdarza się przecież, że cały dzień przechowujemy je w samochodzie czy w domu przy oknie. Promienie UV mogą spowodować zniszczenie zewnętrznych warstw plastiku, czyli uwolnić szkodliwy bisfenol i pozwolić mu przeniknąć do wnętrza butelki. Tym sposobem pijemy chemiczną mieszaninę, która może zaburzać funkcjonowanie naszego organizmu.

Podobnie dzieje się w przypadku wkładania butelki do lodówki. - Zmiana temperatury wpływa na kurczliwość tworzywa, tym sposobem może zwiększać się uwalnianie szkodliwych substancji - komentuje dr Rutkowska.

Kolejny błąd to zgniatanie butelek. Mikrouszkodzenia również powodują przenikanie bisfenolu do wnętrza opakowania, a przecież bardzo często butelka z wodą w plecaku czy torebce przechodzi niezłą przeprawę.

Zagrożeniem jest też używanie plastikowych butelek ponownie. Sama robiłam to przez długi czas. Kupowałam małą butelkę i nawet 3 razy dziennie dolewałam do niej wodę z dystrybutora. To duże zagrożenie. Nie dość, że takie opakowanie jest siedliskiem bakterii i drobnoustrojów, to na dodatek z upływem czasu przenika do niej wspomniany wielokrotnie bisfenol.

Wyjściem z sytuacji jest kupowanie butelek w szklanym opakowaniu, co wiąże się z wyższą ceną. Np. za szklaną butelkę jednej z popularnych marek o pojemności 0,33l musimy zapłacić 1,99 zł. To więcej, niż za 1,5l wody z plastiku, która kosztuje 1,65 zł.

Możemy też zainwestować w bidony ze stali nierdzewnej, do których nalejemy w pełni bezpieczną wodę z kranu.

Kupujesz napoje w plastiku? Zapłać kaucję

Mimo coraz większej świadomości konsumentów dotyczącej negatywnego wpływu plastikowych opakowań na nasze zdrowie i środowisko sprzedaż plastikowych butelek z wodą nie maleje.

Jednym z rozwiązań ograniczenia plastiku jest wprowadzanie kaucji na takie produkty. Ten system działa już w dziesięciu krajach UE - Chorwacji, Danii, Estonii, Finlandii, Niemczech, Holandii, Norwegii, Szwecji, Islandii i na Litwie. Oprócz tego dyrektywa unijna przewiduje, że do końca 2025 r. poziom zbiórki i recyklingu opakowań plastikowych po napojach ma wynieść 77 proc., a do 2029 r. - 90 proc.

Żywiec Zdrój wprowadził już 5-litrowe butelki z wodą, które w 100 proc. pochodzą z recyklingu. Miejmy nadzieję, że za jakiś czas na półkach sklepowych będzie tego więcej.

Obraz
© WP.PL | Agata Wołoszyn

Wybrane dla Ciebie

Gdzie na grzyby pod Warszawą? Zbieracze podpowiadają
Gdzie na grzyby pod Warszawą? Zbieracze podpowiadają
Zarabiają prawie 50 tys. zł. Rekordowy popyt na specjalistów
Zarabiają prawie 50 tys. zł. Rekordowy popyt na specjalistów
Lego wprowadza największy zestaw Star Wars w historii. Oto cena
Lego wprowadza największy zestaw Star Wars w historii. Oto cena
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan