Grzybów dużo, a ich ceny jeszcze wysokie
Grzybów w lasach zatrzęsienie. W 15 minut miałem pełen koszyk podgrzybków i prawdziwków - przekazał nam Wojtek. Redakcja finansowa WP.PL sprawdziła czy da się na nich zarobić.
15.10.2013 | aktual.: 15.10.2013 14:59
Grzybów w lasach zatrzęsienie. W 15 minut miałem pełen koszyk podgrzybków i prawdziwków - przekazał nam Wojtek. Redakcja finansowa WP.PL sprawdziła, czy da się na nich zarobić.
Przy trasach szybkiego ruchu, gdzie ustawiają się sprzedawcy runa leśnego, kilogram podgrzybków to koszt około 30 zł. Jeszcze droższe są prawdziwki, za które zapłacić trzeba od 35-50 zł. Nieco tańsze rydze kosztują około 28 zł za kg. Coraz rzadziej spotkać można osoby z kurkami.
- Na targu w Serocku podgrzybki tydzień temu kosztowały tylko 10 zł za kg - donosi Marcin.
Gdybyśmy chcieli sprzedać grzyby w skupie, to raczej dostaniemy cenę bliższą tej z bazaru niż od sprzedawcy z pobocza trasy szybkiego ruchu.
- Grzyby w Borach Tucholskich pojawiły się późno. Teraz jest wysyp podgrzybków, co sprawiło, że nie płacimy już 9 zł za kg, ale 5-6 zł. To nadal jednak stosunkowo wysoka cena. Tanio dla nas to cena rzędu 2 zł za kg - mówi WP.PL Małgorzata Skurczewska ze skupu Bruspol w Brusach na Kaszubach.
Jak dodaje, w jej regionie niewiele było w tym roku kurek i prawdziwków.
- Nie ma ich dużo, a te które są najczęściej są robaczywe - tłumaczy.
Nieco inaczej sytuacja wygląda na giełdzie rolnej w Broniszach. Tu prawdziwki kosztują od 25 do 35 zł za kg. Trzeba jednak pamiętać że to cena hurtowa. W skupie płacą więc grzybiarzom o co najmniej 20 proc. taniej. Podgrzybek na Broniszach kosztuje 10-16 zł.
- Dość drogie są kurki. Zapłacić trzeba za nie 24-27 zł za kg, ale sezon na nie już się kończy. Tegoroczna pogoda jest bardzo korzystna dla wzrostu grzybów, bo jest wilgotno i ciepło. Nic więc dziwnego, że mamy mnogość gatunkową. Bardzo dużo jest prawdziwków i podgrzybków, czyli tych najchętniej kupowanych.W tym roku nie brakuje także innych gatunków, czyli rydzów i opieniek. Czekamy jeszcze na gąski - mówi Małgorzata Skoczewska z Rynku Hurtowego w Broniszach.
Według danych Ogólnopolskiej Izby Przetwórców i Eksporterów Runa Leśnego rocznie nasze skupy wysyłają za granicę aż 20 tys. ton grzybów. Pod tym względem jesteśmy jednym z czołowych eksporterów na świecie.
- Niemcy kupują od nas głównie świeże kurki i borowiki, Francuzi zajadają się kurką, a Włosi prawdziwkami. Grzyby suszone produkowane są głównie na rynek krajowy, bo są zakorzenione w naszej tradycji i kuchni. Częściowo wysyłamy je też do krajów, gdzie jest liczna Polonia, czyli do Wielkiej Brytanii, Niemiec i oczywiście Stanów Zjednoczonych - tłumaczy Małgorzata Skurczewska.
Do punktu skupu grzyby oddać może każdy, nie trzeba do tego żadnego pozwolenia. To pracująca w skupie osoba, która przejmuje od nas runo leśne, musi mieć uprawnienia klasyfikatora grzybów świeżych.