Polska w wykazie IPF zajmuje przedostatnie miejsce, tuż po Portugalii.
Najbardziej rodzina chroniona jest w Luksemburgu, Danii i Austrii.
IPF, określając wielkość pomocy rodzinie, stosuje takie kryteria, jak PKB, becikowe, urlopy macierzyńskie, elastyczność godzin pracy.
Zdaniem szefa IPF, Eduardo Hertfeldera, zniesienie becikowego w Hiszpanii świadczy o "głębokiej niewrażliwości i pogardzie socjalistycznego rządu dla rodziny".
- Tymczasem pomoc rodzinom należy do podstawowej pomocy społecznej, gdyż rodzina jest potrzebna całemu społeczeństwu - powiedział. - To rodzina jest najbardziej narażona na wszelkie zawieruchy społeczne i nie dopuszcza do kryzysu o nieobliczalnych konsekwencjach.
- Bez rodziny i jej funkcji społecznej, ogromna liczba bezrobotnych w Hiszpanii załamałaby w dramatyczny sposób struktury społeczne - podkreślił.
Hertfelder ostrzegł, że jeżeli rządowa polityka wobec rodzin nie zmieni się, rok 2011 będzie jeszcze trudniejszy. - Zniesienie becikowego oznacza, że podstawowa komórka społeczna została pozostawiona swojemu losowi. Państwo nie ma woli politycznej, aby pomóc rodzinie. Można powiedzieć, że rodzina jest przez rząd karana - powiedział.
Zgodnie z danymi Banku Hiszpańskiego, liczba bezrobotnych w tym kraju przekroczyła 4 mln pod koniec 2010 roku i wynosi ponad 20 proc., tj. dwa razy więcej niż średnia w UE. Rodzin, w których nikt nie pracuje, jest w Hiszpanii ponad 1,3 mln.
Z Saragossy Grażyna Opińska
