Holandia otworzyła rynek pracy dla Polaków
Holandia otwiera 1 maja swój rynek pracy dla obywateli z nowych państw Unii. Jest to dziewiąty kraj Europy Zachodniej, w którym Polacy nie muszą już mieć pozwoleń na pracę i mogą pracować bez ograniczeń.
01.05.2007 | aktual.: 30.07.2007 14:27
Polacy na holenderskim rynku pracy są obecni od wielu lat. Większość pracuje w rolnictwie i budownictwie. Obecnie wielu z nich przebywa i pracuje w Holandii nielegalnie. Otwarcie tamtejszego rynku zatrudnienia rozwiąże ten problem.
Holenderski rząd zdecydował się otworzyć swój rynek, bo w wielu sektorach brakuje rąk do pracy. Wprawdzie bezrobocie w ubiegłym roku wyniosło 3,5%, ale odnotowano rekordową liczbę wakatów - ponad 225 tysięcy. Najwięcej ofert jest na farmach kwiatowych, w szklarniach, przy zbieraniu owoców i warzyw oraz w przetwórstwie owocowo-spożywczym. Potrzebni są również hydraulicy, ślusarze, elektrycy, a także budowlańcy. Holandia potrzebuje też lekarzy i pielęgniarek.
To drugie podejście Holandii do zniesienia ograniczeń. Rząd w Hadze chciał otworzyć rynek pracy już w ubiegłym roku, ale zrezygnował pod wpływem presji społecznej. Teraz jednak udało mu się częściowo rozwiać obawy, że Holandii nie grozi masowy napływ pracowników z nowych krajów Wspólnoty.
Decyzję tę z zadowoleniem przyjęła Komisja Europejska, która od dawna zachęca wszystkie kraje, by otworzyły swe rynki pracy. Unijny komisarz do spraw zatrudnienia Vladimir Szpidla podkreśla, że nie potwierdziły się czarne scenariusze, mówiące o masowym napływie pracowników do państw, które zniosły ograniczenia.
_ Nie mieliśmy do czynienia z żadną katastrofalną sytuacją, co więcej, otwarcie rynków pracy wpłynęło pozytywnie na państwa, które się na to zdecydowały _ - powiedział unijny komisarz. Nastąpiło ożywienie gospodarcze, odnotowano wzrost zatrudnienia - wyliczał Vladimir Szpidla.
Jednak te argumenty nie przekonują na razie rządów w Niemczech i Austrii, które postanowiły zamknąć swoje rynki pracy przynajmniej do 2009 roku. Także Belgia, Francja, Luksemburg i Dania nie zdecydowały się na całkowite zniesienie restrykcji.
Jako pierwsze rynki pracy w Europie Zachodniej otworzyły Wielka Brytania, Irlandia i Szwecja. Było to 3 lata temu, z chwilą naszego wejścia do Unii. Rok temu do tej grupy państw dołączyły Hiszpania, Portugalia, Finlandia i Grecja, a następnie Włochy.
Na zniesienie ograniczeń pozostałe kraje "starej" Unii mają czas do 2011 roku.