Holenderski rynek pracy od maja otwarty dla Polski
Holenderski rząd planuje 1 maja otworzyć
rynek pracy dla pracowników z 10 krajów, które wstąpiły w 2004
roku do Unii Europejskiej, w tym Polski.
06.04.2007 | aktual.: 30.07.2007 13:21
Holenderski minister spraw socjalnych Piet Hein Donner powiedział, że krok ten pomoże uzupełnić niespotykane dotąd na taką skalę braki na rynku pracy. "Dalsze odkładanie (decyzji) jest szkodliwe dla holenderskiego biznesu i może pogorszyć stosunki z zainteresowanymi krajami" - wyjaśnił minister w liście do holenderskiego parlamentu.
Zaznaczył, że odpowiednie porozumienia zapewnią pracownikom z tych krajów UE "równą płacę za taką samą pracę". W ten sposób uniknie się nieuczciwej konkurencji ze strony pracowników, gotowych wykonywać pracę za znacznie niższe wynagrodzenie niż Holendrzy - napisał Donner.
Bezrobocie w Holandii wynosi obecnie 3,5%, a liczba wakatów osiągnęła w końcu ubiegłego roku rekordowe 225 tys. - zauważył. We wrześniu zeszłego roku w Holandii pracowało 32,5 tys. osób z krajów Europy Wschodniej, z czego 28 tys. w rolnictwie.
W Holandii decyzja o otwarciu rynku pracy formalnie nie wymaga poparcia parlamentu, ale w praktyce politycznej przyjęte jest uzyskanie takiej aprobaty.
W holenderskim parlamencie po listopadowych wyborach swoją pozycję wzmocniły skrajna lewica i skrajna prawica o eurosceptycznej orientacji.
W 2004 roku poza Polską do UE zostały przyjęte: Cypr, Czechy, Estonia, Litwa, Łotwa, Malta, Słowacja, Słowenia, Węgry. Otwarcie rynku pracy w Holandii nie obejmie Bułgarii i Rumunii, które są członkami UE od stycznia tego roku.
Do tej pory osiem krajów "starej" Unii całkowicie zniosło restrykcje dla 10 "nowych" członków UE na swym rynku pracy. Wielka Brytania, Irlandia i Szwecja otworzyły rynek pracy w momencie rozszerzenia UE w maju 2004 roku, Hiszpania, Portugalia, Finlandia i Grecja podjęły ten krok 1 maja 2006 roku, a Włochy w lipcu. Pozostałych siedem "starych" krajów Unii ma na to czas do 2011 roku.