Ile płacą za dzierżawę ziemi pod wiatraki? Można zarobić nawet 150 tys. zł rocznie
Ponad 100 tys. zł rocznie można zarobić na dzierżawie działki pod turbiny wiatrowej. Skorzystać na tym mogą zarówno samorządy, jak i prywatni właściciele gruntów.
W Polsce działa już 1400 turbin wiatrowych podłączonych do sieci energetycznej. Według serwisu Wyborcza.biz, 799 z nich to instalacje o mocy przekraczającej 1 MW, a łączna moc wszystkich tych farm wynosi 9320,4 MW.
Jednak jak są wybierane lokalizacje pod farmy wiatrowe? Okazuje się, że kluczowe są odległości od budynków mieszkalnych i o funkcji mieszanej, a także od obszarów chronionych zgodnie z ustawą o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych – wyjaśnia Ewa Truchan, kierownik regionalna ds. pozyskiwania terenów inwestycyjnych w firmie Projekt Solartechnik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miś nie tylko na Krupówkach. Kiczowate atrakcje w Gdańsku
Dodatkowo należy uwzględnić odpowiednią odległość od linii energetycznych, zbiorników wodnych oraz dróg.
Firmy stale poszukują nowych terenów inwestycyjnych pod wiatraki, kontaktując się zarówno z właścicielami prywatnymi, jak i samorządami. Przekonanie właścicieli do udostępnienia swojej ziemi na cele farm wiatrowych nie zawsze jest łatwe.
- Jesteśmy zainteresowani działkami o powierzchni minimum 0,5 ha. Na potrzeby farm wiatrowych dzierżawimy średnio 35-50 arów – dodaje Ewa Truchan.
Reszta działki, na której znajduje się farma wiatrowa, może być wykorzystywana do celów rolniczych.
Samorządy najczęściej zarabiają około 2% rocznie od całkowitego kosztu budowy elektrowni wiatrowej. Przykładowo, elektrownia wiatrowa w gminie Wielowieś na Śląsku, zrealizowana przez francuskiego inwestora Akuo Energy, składająca się z 20 turbin o mocy 3,3 MW każda, przynosi gminie roczny dochód w wysokości około 2 mln zł m.in. z tytułu podatków – czytamy na serwisie.
Jakie zyski mogą czerpać właściciele prywatni? Firmy rzadko ujawniają konkretne kwoty z uwagi na poufność tych danych oraz indywidualne negocjacje warunków dzierżawy.
- W mojej praktyce stawki czynszu za jedną elektrownię wiatrową w 2024 roku mieszczą się najczęściej w przedziale od 100 do 150 tys. zł – zaznacza Anna Skubiszyńska, radczyni prawna cytowana przez Wyborcza.biz.