Trwa ładowanie...
06-01-2009 08:41

Im więcej zarabiasz, tym więcej zyskasz

Od 1 stycznia zarabiamy więcej dzięki obniżce podatków oraz zmniejszeniu liczby stawek podatkowych z trzech do dwóch. W kieszeniach Polaków pozostanie łącznie 8 mld zł więcej niż w ubiegłym roku, bo o tyle zmniejszą się wpływy do budżetu.

Im więcej zarabiasz, tym więcej zyskaszŹródło: Polska Dzinnik Zachodni
dw5py8p
dw5py8p

Obowiązują teraz stawki 18- i 32-proc. zamiast 19-, 30- i 40-proc. W dodatku próg, powyżej którego podatek obliczany będzie według 32-proc. stawki podatkowej, ustalony został na poziomie 85 528 zł. W ubiegłym roku w wyższy próg wpadało się już przy poziomie zarobków ponaddwukrotnie niższym.

_ Zmiany dotyczyć będą prawie wszystkich podatników, bowiem skala podatkowa ma zastosowanie do wynagrodzeń ze stosunku pracy, umowy-zlecenia czy o dzieło. Nie wszyscy jednak nowe zasady odczują w takim samym stopniu _- podkreśla Dominika Dragan-Berestecka, doradca podatkowy w kancelarii podatkowej Ożóg i Wspólnicy.

Na zmianie skali podatkowej najbardziej skorzystają osoby o wyższych od średniej dochodach. W przypadku podatników, których zarobki nie przekroczyły w minionym roku 1. progu skali podatkowej (tj. 37 024 zł) i ich dochody w tym roku utrzymają się z grubsza na takim samym poziomie, różnica w opodatkowaniu wynagrodzenia wyniesie zaledwie 1 proc. Przy miesięcznej pensji brutto wysokości 3 tys. zł (zbliżona do średniej krajowej) będzie to 22 zł.

Na większe pieniądze do ręki mogą natomiast liczyć osoby zarabiające miesięcznie na przykład 7 tys. zł brutto. Dla nich wypłata wynagrodzenia w przyszłym roku wiązać się będzie z wyższą pensją netto- nawet o 57 zł miesięcznie, czyli blisko 700 zł rocznie.

dw5py8p

W przypadku pensji w wysokości 15 tys. zł miesięczny zysk, porównując styczeń 2008 do stycznia 2009, wyniesie 126 zł. Jednak zważywszy na fakt, że w ubiegłym roku taka osoba wpadała w trzeci próg podatkowy, oszczędności w skali roku są już nie do pogardzenia. To 11 299 zł netto, a więc dodatkowa pensja. To efekt niższych stawek i progu podatkowego.

W przypadku najwięcej zarabiających efektownie wyglądać będzie wzrost płac w przypadku styczniowych pensji, gdyż w grudniu obciążone były wyższym podatkiem.
O ile podwyżka pensji netto wynikająca jedynie ze zmian podatkowych bardzo cieszy, to już wzrost płac brutto w tym roku nie będzie tak imponujący. Światowy kryzys jest u bram i już widać, że nasza gospodarka zwalnia, a bezrobocie rośnie. Trudniej więc będzie uzyskać podwyżkę u szukających oszczędności pracodawców. Zwłaszcza takich branżach jak motoryzacja, budownictwo i bankowość.

Z prognoz opracowanych przez portal Wynagrodzenia. pl wynika, że zarobki Polaków zwiększą się tylko o 4-5 proc., czyli o ponad połowę mniej niż w minionych dwunastu miesiącach.
Pewni swoich podwyżek mogą być jedynie pracownicy sektora publicznego:
Nauczyciele dostaną obiecane dwie podwyżki po 5 proc. - w styczniu i we wrześniu.
Pracownicy służby cywilnej - 2,3 proc.
Policjanci, funkcjonariusze BOR i służby granicznej - 10 proc.
Podwyżki dostaną też pracujący za najniższą płacę - tzw. pensja minimalna rośnie z 1126 zł 1276 zł.
Niestety, nawet jeśli na koncie co miesiąc będzie się pojawiać większa suma pieniędzy, podwyżek płac właściwie nie odczujemy. Niemal 3 proc. ma wynieść tegoroczna inflacja.

POLSKA Dziennik Zachodni
Magdalena A. Olczak, Beata Sypuła

dw5py8p
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dw5py8p