Indeks biznesu w lipcu utrzymał poziom 43 pkt - PKPP Lewiatan

04.08. Warszawa (PAP) - Indeks Biznesu PKPP Lewiatan w lipcu utrzymał w notowaniu rocznym poziom 43 pkt zanotowany w czerwcu. Autorzy badania informują o stabilizacji koniunktury przynajmniej do końca 2010 roku, na co wpływ ma ożywienie na najważniejszych rynkach eksportowych, a także względne pobudzenie popytu konsumpcyjnego.

Indeks Biznesu PKPP Lewiatan w lipcu utrzymał w notowaniu rocznym poziom 43 pkt zanotowany w poprzednim miesiącu, a indeks kwartalny zyskał 3 pkt wyrównując do poziomu indeksu rocznego. Najbardziej, bo aż 4 pkt zyskały notowania indeksu półrocznego, który wyniósł 44 pkt, czyli najwyższą od ponad roku wartość. Dane te wskazują na stabilizację koniunktury przynajmniej do końca roku.

"Poprawa koniunktury na naszych najważniejszych rynkach eksportowych i względne ożywienie popytu konsumpcyjnego pozwalają liczyć na utrzymanie osiągniętego w pierwszej połowie roku umiarkowanego tempa wzrostu w najbliższym okresie. Równolegle obserwujemy zwiększony w stosunku do poprzedniego roku napływ inwestycji zagranicznych" - napisano w komentarzu do badania.

"Niepokoi jednak wysoki deficyt budżetowy i rosnący dług publiczny, zwłaszcza w kontekście ciągłej niestabilności międzynarodowych rynków finansowych w obliczu ogólnego kryzysu zadłużenia publicznego w Europie" - dodano.

Indeksy popytu globalnego wyraźnie odbiły w górę. Indeks kwartalny wzrósł o 7 pkt do 40 pkt, a indeks półroczny aż o 10 pkt do 43 pkt, plasując się w pobliżu indeksu rocznego, który też poprawił się o 1 pkt osiągając 41 pkt. Indeksy popytu znajdują się nadal poniżej połowy skali, jednak uzyskały notowania najwyższe od początku ubiegłego roku.

"Eksport powrócił już do poziomu miesięcznego wolumenu sprzed załamania kryzysowego i nadal wykazuje tendencję wzrostową, a poprawa koniunktury u największego naszego partnera, jakim są Niemcy, budzi nadzieję na utrzymanie się tej tendencji w najbliższej przyszłości (...) realny przyrost funduszu płac, obok wzrostu eksportu, będzie istotnym czynnikiem ożywienia w drugiej połowie roku" - poinformowali autorzy komentarza.

"Jednocześnie wraz z ożywieniem popytu wewnętrznego przyspieszeniu uległo tempo wzrostu importu i nawet obecnie wyprzedza tempo wzrostu eksportu, co ogranicza popytowy efekt eksportu netto na wzrost gospodarczy. Jednak równolegle obserwujemy zwiększony napływ inwestycji zagranicznych, który bilansuje ujemny wpływ deficytu handlowego na rachunek obrotów bieżących z zagranicą, oraz kompensuje w pewnym stopniu niedostatek inwestycji krajowych" - dodano.

Indeksy finansów w zasadzie utrzymały poprzedni poziom. Indeks kwartalny poprawił się o 1 pkt do 46 pkt, podobnie jak indeks półroczny, natomiast indeks roczny obniżył się o 1 pkt do 45 pkt. Pomimo stosunkowo dobrych wyników finansowych sektora przedsiębiorstw, indeksy finansów znajdują się poniżej połowy skali.

"Nadmierna płynność przedsiębiorstw i wzrost ich depozytów w bankach świadczy o braku wiary w trwałość ożywienia i niechęci do podejmowania inwestycji. Dopiero od dwóch miesięcy obserwujemy niewielki dodatni przyrost kredytu dla przedsiębiorstw. Istnieje jednocześnie ryzyko zaostrzenia polityki monetarnej i podwyżek stóp procentowych w związku z utrzymującym się deficytem budżetowym i rosnącym zadłużeniem finansów publicznych" - poinformowano w komentarzu.

Indeksy makroekonomiczne kwartalny i roczny pozostały na niezmienionym poziomie, kwartalny - 43 pkt., a roczny - 39 pkt. Oba indeksy znajdują się poniżej połowy skali i zachowują tendencję malejącą.

"Wprawdzie inflacja zaczęła znowu rosnąć, ale rośnie też zatrudnienie, a deficyt w obrotach bieżących z zagranicą jest bardzo niski i w pełni pokryty napływem inwestycji zagranicznych" - napisano.

Autorzy komentarza poinformowali, że kwartalny indeks wpływu czynników politycznych spadł o 2 pkt do 54 pkt, ale roczny pozostał niezmieniony na poziomie 56 pkt. W tej chwili jest to jedyny indeks, który pozostaje powyżej połowy skali. (PAP)

jow/ jtt/