Indeks Ifo pozytywnie zaskoczył

Po kontynuacji przeceny euro wywołanej generalnie słabszymi odczytami indeksów aktywności w sektorze przemysłowym i w sektorze usług w Europie, w dalszej części dnia nastąpiło odreagowanie na skutek publikacji kiepskich danych z USA. Liczba nowo zarejestrowanych w ubiegłym tygodniu wzrosła do 362 tys. Według wstępnych danych indeks PMI dla amerykańskiego przemysłu spadł w lutym wobec oczekiwanego wzrostu. Niższy odczyt zanotował także indeks Filadelfia Fed, który spadł w tym miesiącu do -12,5 pkt. z -5,8 pkt. Co więcej, indeks wskaźników wyprzedzających także wzrósł mniej niż zakładał konsensus rynkowy.

Rynki wyczekiwały na dzisiejszą publikację indeksu Ifo z Niemiec. Po zaskakująco dobrym odczycie indeksu ZEW, inwestorzy byli dość optymistycznie nastawieni co do piątkowego wskazania indeksu nastrojów gospodarczych. Konsensus rynkowy zakładał wzrost tego wskaźnika w lutym do 105 pkt. z 104,2 pkt. miesiąc wcześniej. W rzeczywistości indeks Ifo przebił rynkowe oczekiwania wzrastając w tym miesiącu do poziomu 107,4pkt., co spotkało się z natychmiastową pozytywną reakcją na eurodolarze. Wzrósł również subindeks oceny bieżącej sytuacji gospodarczej oraz subindeks ocen koniunktury w kolejnych sześciu miesiącach. Euro umocniło się względem dolara do poziomu powyżej 1,3230 USD, jednak nie zmienia to technicznego obrazu rynku, który faworyzuje posiadaczy krótkich pozycji w eurodolarze.

Sentyment do złotego podczas wczorajszej sesji poprawiła decyzja agencji ratingowej Fitch o podwyższeniu perspektywy ratingu Polski do pozytywnej ze stabilnej. Nasza krajowa waluta zyska w reakcji na te informacje. Czynnikiem ryzyka dla PLN pozostaje rozwój sytuacji w Europie, a także ewentualne dalsze luzowania polityki monetarnej przez RPP o więcej niż 0,25% w najbliższym czasie w sytuacji, gdy inflacja znacząca spowolni. W czasie sesji azjatyckiej z kolei straty odrabiała waluta australijska, której pomogło wystąpienie szefa RBA . Glenn Stevens przyznał, że obecny poziom stóp procentowych jest odpowiedni i dodał, że musiałby być silnie przekonany, że waluta krajowa jest mocno przewartościowana zanim zacząłby rozważać interwencję w celu jej osłabienia. AUDUSD zdołał powrócić powyżej poziomu 1,0300. Dopóki jednak para utrzymuje się poniżej oporu w rejonie 1,0370, dopóty trudno będzie o wygenerowanie większej korekty wzrostowej.

Stabilizacja notowań eurozłotego przedłuża się, jednak coraz węższy zakres wahań może wkrótce przyczynić się do rozstrzygnięcia sytuacji. Dziś złoty pozostaje mocniejszy i zbliża się w okolice wsparcia wynikającego z linii poprowadzonej po lutowych minimach lokalnych, która obecnie przebiega w rejonie 4,1450. Przełamanie tego poziomu otworzyłoby drogę do ruchu w okolice 4,1220-4,1240, gdzie silną strefę wsparcia wyznacza górne ograniczenie chmury ichimoku na wykresie dziennym oraz 100-okresowa średnia ruchoma.

EURUSD znajduje się w trakcie korekty wzrostowej, jednak techniczny obraz rynku jak na razie sprzyja posiadaczom krótkich pozycji w eurodolarze. Silnym oporem pozostają okolice 1,3310, a najbliższy opór w postaci zniesienia 38,2% całości spadków z okolic 1,3435 wyznacza poziom 1,3265. Na chwilę obecną wszelkie korekty wzrostowe na tej parze będą stanowić dobrą okazję do kupna USD, na co wskazuje analiza techniczna.

GBPUSD koryguje ostatnie silne spadki. Para obecnie oscyluje tuż poniżej oporu w postaci linii tenkan na wykresie 8h, której przełamanie może rozszerzyć obecną korektę wzrostową do poziomu 1,54 USD za funta, gdzie znajduje się silny opór. Z technicznego punktu widzenia będzie to dobry poziom do wznawiania krótkich pozycji w GBPUSD, zgodnych z obecnym trendem spadkowym.

Impulsem wzrostowym dla AUDUSD stały się słowa szefa RBA. Para odreagowuje silne spadki, kierując się w okolice 38,2% zniesienia Fibo całości fali spadkowej zapoczątkowanej w styczniu tego roku. Rejon 1,0370-1,04 wyznacza silną strefę oporu oraz może uaktywnić stronę podażową.

Anna Wrzesińska
www.idmtrader.pl