Islandia pożycza od Rosji 4 miliardy euro
Bank centralny Islandii poinformował
we wtorek o otrzymaniu od Rosji kredytu wysokości 4 miliardów
euro, z terminem spłaty za cztery lata.
07.10.2008 | aktual.: 07.10.2008 13:13
Pieniądze te mają pomóc we wsparciu islandzkiej korony, której kurs gwałtownie spada.
Globalny kryzys finansowy ciężko dotknął w ostatnich dniach banki islandzkie. We wtorek rząd przejął pełną kontrolę nad systemem bankowym - może upaństwawiać banki, zmuszać je do fuzji, wymieniać prezesów i ustanawiać limity ich wynagrodzeń. Nadzór finansowy (IFSA) przejął tego dnia drugi co do wielkości bank - Landsbanki Islands hf.
W poniedziałek rząd Islandii ogłosił nieograniczone gwarancje dla wszystkich depozytów bankowych - prywatnych i komercyjnych.
Premier Geir Haarde zapowiedział niezwłoczne działania, mające zapewnić bezpieczeństwo sektora finansowego. Największe islandzkie banki - Kaupthing Bank hf i Landsbanki Islands hf - oraz fundusze emerytalne mają sprzedać znaczną część swych zagranicznych aktywów i przetransferować zyski do kraju, co ma służyć wzmocnieniu islandzkiej korony i złagodzeniu sytuacji kredytowej.
Islandzki sektor bankowy rozrósł się do ogromnych rozmiarów, rozwijając działalność międzynarodową i wręcz usuwając w cień resztę gospodarki. Jego aktywa są dziewięć razy większe od islandzkiego PKB, wynoszącego (w przeliczeniu) 14 miliardów euro. W wielkim stopniu naraża to Islandię na skutki globalnego kryzysu kredytowego, ponieważ wiele długów okazało się "toksycznych".
W minionych 12 miesiącach kurs islandzkiej korony wobec euro spadł o ponad 70 proc. Eksperci mają wątpliwości, czy środków z kasy państwowej wystarczy na ustabilizowanie zagrożonego sektora bankowego. (PAP)
az/ ap/ ana/