Jak sklepy naciągają nas byśmy wydali więcej
Pewnie nie raz zdarzyło się, że poszedłeś do sklepu z konkretną listą, ale po zakupach w torbie było więcej rzeczy niż zaplanowałeś. To dlatego, że centra handlowe mają swoje dodatkowe listy zakupów. Twoich. I mają wiele sposobów na to, by w twoim koszyku znalazło się więcej rzeczy za więcej pieniędzy.
Jak sklepy naciągają nas byśmy wydali więcej
Pewnie nie raz zdarzyło się, że poszedłeś do sklepu z konkretną listą, ale po zakupach w torbie było więcej rzeczy niż zaplanowałeś. To dlatego, że centra handlowe mają swoje dodatkowe listy zakupów. Twoich. I mają wiele sposobów na to, by w twoim koszyku znalazło się więcej rzeczy za więcej pieniędzy.
Wraz z portalem Okazjum.pl ujawniamy podstawowe sztuczki sklepów i centrów handlowych.
Promocja czyli przeważnie zło
Problemów z promocjami jest wiele. Po pierwsze nie raz produkt, który ma nową, cudowną, promocyjną cenę jest w tej ulepszonej ofercie droższy niż przed promocją. Sklepy stosują często taki manewr, że na kilka tygodni czy dni przed wprowadzeniem obniżek podwyższają ceny produktów, a potem gdy nadchodzi magiczny czas promocji obniżają je do pierwotnej ceny.
Często jest też tak, że robiąc zakupy napotykamy na pewien produkt w promocji i chociaż nawet kompletnie go nie potrzebowaliśmy, to i tak skusimy się na zakup. O wyborze zadecydowały nie nasze potrzeby, ale niska cena. W końcu to promocja...
Downsizing
Czyli zmniejszenie wagi produktu przy zachowaniu dotychczasowej ceny. To może być wszystko od soku poprzez płatki i batoniki, a nawet paczka chusteczek. Jakiś czas temu jedna z firm zamiast sprzedawać standardowo po 10 chusteczek w paczce wkłada do niej tylko 9 sztuk. Cena oczywiście się nie zmieniła.
Limitowana okazja
Zdradliwe są ograniczone w czasie oferty, których celem jest wywołanie w klientach poczucia straty, jeśli z niej nie skorzystają. A tracić nikt nie lubi. Z tego efektu korzystają zarówno twórcy reklam jak i marketerzy komponujący zawartość sklepowych gazetek. Zawsze jesteśmy przez nich informowani, kiedy kończy się promocja.
- Jeśli damy się zwabić do sklepu na chwilową obniżkę masła, to przy okazji kupimy więcej produktów, już niekoniecznie w korzystnej cenie. Ale prawdziwe okazje też się zdarzają, zwłaszcza przy droższych produktach. Dlatego promocje warto śledzić, ale równocześnie trzeźwo oceniać ich sens - komentuje Dawid Piaskowski z Okazjum.pl
Więcej za mniej
Idziesz do sklepu i chcesz kupić litr soku. Ale zaraz obok na półce drugi jest z 50 proc. obniżką, albo ma 250 ml więcej, a jest tylko o złotówkę droższy. Szukając kawy odkrywasz, że twoja ulubiona marka do dużego opakowania dodaje duży fajny kubek za raptem 5 zł więcej, a w dziale dla dzieci kupujesz plastelinę dla dziecka w dwupaku, bo się bardziej opłaca. Jasne, czasem rzeczywiście się opłaca, ale często przez takie triki płacimy więcej niż zamierzaliśmy.
Żeby zakupy miały smaczek, raz pioseneczka raz zapaszek
O ile na promocje uderzające w nas co chwilę możemy próbować się uodpornić, to są takie czynniki, na które nic nie poradzimy.
Chodząc po sklepie czujesz czasem przyjemny zapach świeżo pieczonego chleba? To często zapach nie ze sklepowej piekarni, ale sztuczny aromat, który jest rozpylany. Po pierwsze dzięki niemu możemy poczuć się głodni, przez co chętnie kupimy od razu coś na ząb. Po drugie miłe i znane nam zapachy, takie jak ten, są wykorzystywane żeby wprawić nas w lepszy nastrój, który sprzyja wydawaniu większej ilości pieniędzy.
Do tego dochodzi przyjemna lekka muzyka, często utwory, które znamy od dawna i dobrze nam się kojarzą. Odpowiednio dobrane tło dźwiękowe może zatrzymać nas w sklepie na dłużej, a badania dowodzą, że odpowiednio dobrany zapach może zwiększyć wysokość rachunków o 33 proc.
Online lub offline
Planując zakup konkretnego produktu, warto pamiętać, że ceny w zwykłych i internetowych sklepach mogą się znacząco różnić. Część osób daje się zaczarować internetowym wyszukiwarkom, sądząc, że w internecie ceny są najkorzystniejsze na rynku. Inni, lubiący dotknąć produktu, kupują wyłącznie w zwykłych sklepach. - Tymczasem zarówno w zwykłych sklepach jak i w sklepach online można znaleźć prawdziwe promocje - mówi Dawid Piaskowski z Okazjum.pl.
Wysokość wzroku
Spuść wzrok lub go unieś. Zazwyczaj to właśnie na wysokości wzroku zobaczysz produkty markowe, droższe, niż te poniżej lub powyżej. Są dobrze wyeksponowane dzięki dodatkowej opłacie, która zresztą odbija się na cenie produktu.