Jak zamawiać z USA w Black Friday? Kiedy zapłacimy cło i podatek?
Już za chwilę Black Friday, czyli amerykańskie - a dziś już w zasadzie światowe - "święto" promocyjnych zakupów. Legendarne przeceny trudno jednak znaleźć w Polsce, są głównie za oceanem. Może więc warto szukać u źródła. Podpowiadamy, jak kupować z USA.
28.11.2019 | aktual.: 28.11.2019 17:07
W "polski" Black Friday promocje są najczęściej dość marne, a często i sztucznie pompowane, o czym pisałam tutaj. Za to w ojczyźnie Black Friday można znaleźć prawdziwe okazje cenowe zarówno stacjonarnie, jak i w internecie. Tylko jak z nich skorzystać w Polsce?
Nie zawsze jest to łatwe, dlatego przygotowałam dla was parę wskazówek. Warto wcześniej rozważyć wszystkie za i przeciw, w szczególności kiedy w grę wchodzi oclenie i opodatkowanie paczki.
Zacznijmy jednak od początku.
Sprawdź podstawowe informacje
Przede wszystkim, nie zdziwcie się, że część witryn amerykańskich sklepów internetowych nie będzie w ogóle działać. Dzieje się tak przez RODO i często nawet VPN, ukrywający prawdziwy adres w sieci, nie pomoże. Tak jest np. w przypadku sklepu sportowego EastBay.
Jednak jeżeli już strona nam się wczytuje, w pierwszej kolejności warto sprawdzić czy sklep oferuje w ogóle wysyłkę do Polski. Niestety, dużo sklepów nam odpada na tym etapie – jak chociażby popularny Walmart.
Są co prawda firmy, które zajmują się "wynajmem" wirtualnych amerykańskich adresów, gdzie przesyłka jest przepakowywana i wysyłana następnie do kraju docelowego, ale często koszt takiej operacji sprawia, że okazyjne zakupy nie są już wcale opłacalne. W tym przypadku warto mieć rodzinę lub znajomych w USA, do których możemy zamówić dany produkt i dogadać się co do dalszej wysyłki.
Warto być przygotowanym na płatność online, posiadając np. konto walutowe.
Jeżeli sklep wysyła do Polski, sprawdźmy, ile to kosztuje. Niestety, często wysyłka jest na tyle droga, że zakup jest zupełnie nieopłacalny. Z drugiej strony, jeżeli osiągniemy jakiś pułap finansowy zamówienia, niektóre sklepy oferują darmową wysyłkę nawet poza Stany.
Mając i to sprawdzone, przejdźmy do zakupów. Wcześniej warto założyć sobie konto do płatności internetowej PayPal. Bardzo dużo amerykańskich sklepów preferuje właśnie ten sposób. Przydatne może być też konto w internetowym "banku" typu Revolut, gdzie kurs walutowy jest bardzo korzystny.
Wszystko się zgadza? Możemy zatem przejść do zakupów. Ważna rzecz do odnotowania: mamy oczywiście prawo do zwrotu towaru, ale w przypadku zakupów z USA wysyłka za wielką wodę może być kosztowna i kłopotliwa. Kupujmy więc rozważnie.
Zakupy z USA nie muszę być drogą przez mękę, ale warto je robić z głową.
Co z podatkami?
Przejdźmy teraz do najważniejszego. Robiąc zakupy w amerykańskich sklepach internetowych, trzeba mieć na uwadze jeszcze jeden ważny aspekt: cło i podatek VAT. Nasza przesyłka, ponieważ jest spoza Unii Europejskiej, przechodzi przez Urząd Celny. I tutaj jest już kilka wariantów, od których zależy czy będziemy musieli dopłacić do zakupów i ile. Opłata nie powinna jednak przekroczyć 10 proc. wartości towaru.
Lista produktów zwolnionych z opłat celnych jest bardzo długa (wchodzą w to np. telefony komórkowe), szczególnie jeżeli chodzi o towary niewielkiej wartości, czyli których wartość rynkowa nie przekracza 150 euro. Nie dotyczy to wyrobów alkoholowych, tytoniowych i perfum, na które obowiązuje osobna akcyza.
To już jest trochę kwestia loterii, czy nasza paczka zostanie sprawdzona, czy nie, ponieważ są to kontrole wyrywkowe. A co jeżeli spotka to naszą przesyłkę? Jest kilka opcji.
Wyjaśnia to firma Polamer, od lat zajmująca się przesyłkami na linii USA-Polska. "Fakt czy paczka zostanie oclona i obciążona podatkiem VAT, zależy tylko i wyłącznie od urzędnika służby celnej w Polsce. Ani klient, ani firma Polamer [lub inna firma odpowiadająca za przesyłkę - red.] nie mają wpływu na decyzje Urzędu Celnego. Wpływ na taką decyzję ma kilka czynników (m.in. deklarowana wartość towarów, aktualna wartość towarów, fakt czy towary są nowe, czy używane). Zwolnione z cła i VAT-u są paczki o charakterze upominkowym o wartości towarów do 45 euro, gdzie wszystkie koszty związane z przesyłką ponosi nadawca. Przesyłki o wartości towarów do 150 euro mogą zostać zwolnione z cła, ale podlegają opłacie VAT-u w wysokości 23 proc."
Czytaj też: Black Friday. 5 trików, które będą cię drogo kosztować. "Na zakupy idzie myśliwy, wraca jeleń"
Co, gdy nasza przesyłka zostanie zatrzymana do kontroli? Otrzymamy wtedy list z prośbą przesłania potwierdzenia zakupu (dowolny dokument transakcji, gdzie widoczna jest wartość przesyłki). Następnie dostaniemy informację o możliwości odbioru paczki w Urzędzie Pocztowym i to właśnie wtedy będziemy musieli wnieść wszystkie wyżej opisane opłaty plus dodatkowo opłaty manipulacyjne (od kilku do kilkunastu złotych).
Czytaj też: Black Friday: gwiazdki, mały druk i wyłączenia
Mimo że zakupy ze Stanów potrafią być kłopotliwe, to nie warto się zniechęcać, szczególnie jeżeli chodzi o drobniejsze przedmioty. W dalszym ciągu często amerykańskie oferta jest dużo bardziej interesująca, po prostu trzeba kupować z głową.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl