Jastrzębska Spółka Węglowa zamroziła płace w całej grupie kapitałowej

11.3.Katowice (PAP) - Wbrew stanowisku związków zawodowych zarząd
Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) zdecydował o zamrożeniu w tym
roku płac w kopalniach firmy oraz innych...

11.03.2009 | aktual.: 14.03.2009 17:48

11.3.Katowice (PAP) - Wbrew stanowisku związków zawodowych zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW)
zdecydował o zamrożeniu w tym roku płac w kopalniach firmy oraz innych spółkach należących do jej grupy kapitałowej.

"Na taką decyzję wpłynęła przede wszystkim pogarszająca się sytuacja ekonomiczno-finansowa spółek, wynikająca ze zmniejszenia się produkcji stali, co w konsekwencji doprowadziło do zmniejszenia zapotrzebowania na węgiel koksujący" - powiedziała w środę PAP rzeczniczka JSW, Katarzyna Jabłońska-Bajer.

Dodała, że taka decyzja ma na celu utrzymanie miejsc pracy w grupie JSW. Firma zakłada wprawdzie, że w końcu tego roku zatrudnienie będzie mniejsze o 1,3 tys. osób, ale wynika to z odejść głównie na emerytury, przy jednoczesnym wstrzymaniu przyjęć nowych pracowników.

Decyzja zarządu została podjęta mimo braku porozumienia płacowego ze związkami zawodowymi. Zgodnie z ustawą o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń, jeżeli strony nie dojdą do porozumienia, zarząd spółki wprowadza określony wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w drodze zarządzenia.

"W przypadku JSW wskaźnik przyrostu przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia będzie rezultatem realizacji polityki płacowej, polegającej na utrzymaniu wynagrodzenia za dniówkę przepracowaną w dni robocze 2009 roku, na poziomie z ostatnich czterech miesięcy 2008 roku" - powiedziała rzeczniczka.

W toku negocjacji związkowcy godzili się na podobne rozwiązanie, ale chcieli, by wskaźnik wyliczać nie tylko na podstawie wynagrodzeń za dni robocze w ubiegłym roku, ale także za pracę w weekendy, kiedy wynagrodzenia są dwukrotnie wyższe. Byłoby to korzystniejsze dla pracowników. W tym roku JSW ogranicza do minimum liczbę dniówek przepracowanych w dniach wolnych od pracy.

Związkowcy postulowali także, by w połowie roku, po analizie sytuacji ekonomicznej firmy, powrócić do rozmów o podwyżkach. Zarząd spółki zdecydował jednak, że ostateczną decyzję o wielkości wzrostu płac podejmie po uzyskaniu informacji o sytuacji finansowej spółki po trzech kwartałach 2009 roku.

Zarząd JSW, która najbardziej ze wszystkich spółek węglowych odczuwa skutki kryzysu na rynku stali i koksu, argumentuje, że celem zamrożenia płac jest utrzymanie konkurencyjnych kosztów produkcji oraz utrzymanie obecnego poziomu zatrudnienia.

Reprezentacja największych związków zawodowych JSW nie zgadza się ze stanowiskiem zarządu, ale nie zapowiedziała jak dotąd protestów. Rozważa je natomiast związek Sierpień '80, który prowadzi osobny spór zbiorowy z zarządem firmy. W środę odbyły się rozmowy w ramach tego sporu. Wcześniej związkowcy przez dwa tygodnie okupowali salę konferencyjną w siedzibie spółki.

Rzeczniczka spółki zaznaczyła, że postulaty Sierpnia '80 - m.in. 10-proc. podwyżka płac od początku tego roku i wyrównanie deputatu węglowego do 8 ton - są niemożliwe do spełnienia.

JSW to największy w Europie producent węgla koksowego. Zatrudnia ponad 22 tys. osób w sześciu kopalniach, które w ubiegłym roku wydobyły 13,6 mln ton węgla. Według danych przed audytem, spółka miała 668,8 mln zł zysku netto przy 5,9 mld zł przychodów.

Wskaźniki tegorocznego wzrostu wynagrodzeń wprowadzono również zarządzeniami w innych spółkach węglowych. W Kompanii Węglowej, gdzie na czwartek związki zapowiedziały dwugodzinny strajk ostrzegawczy, jest to 1,14 proc. (związkowcy żądają ok. 8 proc.), w Katowickim Holdingu Węglowym (KHW) - zgodnie z zapowiedziami - zero procent. (PAP)

mab/ je/ bk/ jtt/

Źródło artykułu:PAP
inflacjafinansejsw
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)