Jeszcze mniej pieniędzy dla bezrobotnych
W tym roku rząd po raz kolejny zmniejszy wydatki na aktywizację zawodową. A grono ludzi pozostających bez pracy rośnie
Poseł Janusz Śniadek (PiS), były szef Solidarności, zwraca uwagę, że w tym roku, podobnie jak w 2011 r., wydatki na aktywizację zawodową będą dwukrotnie niższe niż w 2010 r. Wyniosą ok. 3,5 mld zł.
Wtóruje mu poseł Edward Siarka (SP), który zajmuje się w parlamencie m.in. sprawami rynku pracy i zatrudnienia.
- W Małopolsce Fundusz Pracy dysponował kwotą sięgającą 350 mln zł, a w tym roku to zaledwie 150 mln zł - podkreśla.
Majstrowanie przy Funduszu Pracy krytykują także pracodawcy.
- Każdy pracodawca płaci składki na ten cel. Skoro rząd ich nie wykorzystuje na walkę z bezrobociem, to znaczy, że powinny być one niższe - mówi Jeremi Mordasewicz, doradca Zarządu Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.
Dodaje, że dzięki temu można by obniżyć koszty pracy.