Trwa ładowanie...

Kaczyński: nakłady na służbę zdrowia powinny wzrosnąć do 6 proc. PKB

Brak pieniędzy i patologiczne mechanizmy ich wydawania to, w ocenie Jarosława Kaczyńskiego, główne problemy służby zdrowia. Zdaniem kandydata PiS na prezydenta, państwo na służbę zdrowia powinno przeznaczać co najmniej 6 proc. PKB.

Kaczyński: nakłady na służbę zdrowia powinny wzrosnąć do 6 proc. PKBŹródło: PAP/Maciej Rozwadowski
d1fa6md
d1fa6md

Jarosław Kaczyński w środę odwiedził Szpital Uniwersytecki nr 1 w Bydgoszczy.

Zdaniem kandydata PiS na prezydenta, jest za mało środków na służbę zdrowia. Jak dodał, przeznaczenie na ten cel 6 proc. PKB, o czym PiS mówił, gdy był przy władzy, to jest to minimum. Lider PiS podkreślił, że obecne nakłady to niewiele ponad cztery procent PKB.

- Trzeba sobie powiedzieć, że to jest jedyna droga do rozwiązania tego wielkiego, społecznego zadania, jakim jest dobra służba zdrowia dla Polaków - mówił Kaczyński.

Zaznaczył, że wciąż występują w służbie zdrowia "patologie i wycieki". Jego zdaniem, sposobem na przeciwdziałanie tym zjawiskom może być konsekwentne wdrażanie rozpoczętej przez prof. Zbigniewa Religę informatyzacji usług medycznych i tworzenia sieci szpitali.

d1fa6md

- Mamy wiele zjawisk patologicznych, które obciążają służbę zdrowia w tym stanie niedofinansowania, np. sprawa leków - nie ma mechanizmów obniżania kosztów leków. Ten szpital w Bydgoszczy kupuje leki za 60 mln zł rocznie i mógłby zabiegać o to, by leki i materiały potrzebne do leczenia były tańsze, ale powstał taki mechanizm gospodarczo-społeczny, który to uniemożliwia - zaznaczył kandydat PiS na prezydenta.

Do patologii zaliczył Kaczyński także "grę długami szpitalnymi". Jego zdaniem, ta sfera finansowa powinna być ściślej nadzorowana przez państwo.

- Trzeba podejmować odważne decyzje, nie można tu stosować metody dziś stosowanej: przesuwać wydatków z ministerstwa, z budżetu do NFZ, co jest nagminne i oczywiście zwiększa długi. Nie można prowadzić różnego rodzaju gier, które mają niby zmniejszać koszty, a doprowadzają do tego, że tak jak w tym szpitalu, jest super nowoczesna aparatura, z której nie można korzystać - przekonywał Kaczyński.

- Polska służba zdrowia mogłaby działać nieporównanie efektywnej. Nie prowadźmy tej gry, to jest moje wezwanie do obecnej władzy, tej gry finansowej, która ma dać na zewnątrz w gruncie rzeczy efekt propagandowy, a tak naprawdę szkodzi pacjentom - dodał lider PiS.

d1fa6md

Jarosław Kaczyński podczas wizyty w bydgoskim szpitalu nie szczędził słów uznania personelowi medycznemu i podkreślał, że ma teraz szczególnie dużo osobistych okazji do poznawania w praktyce jak funkcjonuje polska służba zdrowia. - Chciałbym to mocno podkreślić: trzeba temu środowisku nisko się kłaniać i jednocześnie wiedzieć, że ma ogromne sukcesy - dodał.

Szpital Uniwersytecki im. dr. Antoniego Jurasza, dysponujący 940 łóżkami, jest największa lecznicą w województwie kujawsko-pomorskim. Funkcjonuje w ramach Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Szpital jest zadłużony na 135 milionów złotych, załoga obawia się zwolnień grupowych.

d1fa6md
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1fa6md