Kalata odpiera zarzuty PO o "leniwym ministrze"

Minister pracy i polityki społecznej Anna Kalata odpierała zarzuty klubu PO, który ocenia ją jako "najbardziej leniwego ministra" i złożył w Sejmie wniosek o wyrażenia wobec niej wotum nieufności. Zapewniła, że nie będzie opóźnień w wypłacie wcześniejszych emerytur, jaka ma nastąpić od przyszłego roku.

Kalata odpiera zarzuty PO o "leniwym ministrze"
Źródło zdjęć: © PAP

03.03.2007 | aktual.: 03.03.2007 18:26

_ Resort pracy pod moim kierownictwem doprowadził do wydłużenia o dwa tygodnie urlopów macierzyńskich, podniósł płace minimalne z 899 złotych na 936 złotych _ - podkreśliła Kalata na konferencji prasowej w Sejmie.

Jak zaznaczyła, ministerstwo pracy 1 164 mln zł przeznaczyło na podwyżkę świadczeń rodzinnych, 360 mln na świadczenia z pomocy społecznej, 150 mln na aktywne polityki zatrudnienia. _ W tym roku przeznaczymy na to o 600 mln więcej _ - powiedziała.

Zwróciła też uwagę, że o 26 mln zł wrosły środki dla domów pomocy społecznej na dostosowanie do nowych standardów, a dodatkowe 10 mln zł przeznaczono na pomoc dla osób bezdomnych.

Wymieniała także projekty ustaw jakie resort pracy skierował do Sejmu, m.in. o pomocy społecznej, o zatrudnieniu socjalnym, o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych i corocznej waloryzacji rent i emerytur.

_ W tym roku będzie właśnie tak, jak zaproponował minister pracy i polityki społecznej. Emeryci i renciści dostaną coroczną waloryzację - wskaźniki inflacji plus 20% udziału we wzroście przeciętnego wynagrodzenia _ - mówiła Kalata.

Oceniła, że wszystkie regulacje ministerstwo przygotowało rzetelnie, tak "by były bardzo dobre pod względem prawnym". "Tylko tak wyobrażam sobie stanowienie praw" - oświadczyła.

Powtórzyła również, że podczas prowadzonego przez premiera Jarosława Kaczyńskiego przeglądu resortów, "nie otrzymała żadnej żółtej kartki".

Sobotnia "Gazeta Wyborcza" napisała, że firma Prokom, która w połowie lat 90. wygrała kontrakt na komputeryzację ZUS, w przesłanym do ZUS liście ostrzega, że od początku przyszłego roku nie będzie można wypłacać wcześniejszych emerytur. Zagrożone są też wypłaty z Otwartych Funduszy Emerytalnych (OFE)
.

"Prokom ostrzega ZUS (...), że wprowadzenie zmian w systemie informatycznym umożliwiających wypłaty emerytur pomostowych od przyszłego roku jest już praktycznie nierealne. Potrzeba na to półtora roku" - napisała "GW".

Ponadto Prokom ma przygotować system umożliwiający wypłaty emerytur z OFE. Zgodnie z reformą, za dwa lata, oprócz emerytur z ZUS (I filar), emeryci powinni też dostawać świadczenia z II filara - OFE.

Jak mówi "GW" rzecznik ZUS Przemysław Przybylski, prace nad systemem informatycznym do wypłaty OFE można zacząć dopiero, jak będą uchwalone przepisy prawne. "Według Prokomu sama techniczna część operacji potrwa półtora roku" - pisze gazeta.

_ Nie dopuszczam takiej myśli, aby mógł nastąpić jakikolwiek poślizg. Emeryci dostaną na czas swoje świadczenia i świadczenia z tytułu wejścia w życie ustawy o emeryturach pomostowych _ - powiedziała Kalata, komentując doniesienia gazety.

Podkreśliła, że projekty ustaw o emeryturach pomostowych i o wypłacie z II filara "powinny być procedowane łącznie i łącznie powinny wejść w życie. W związku z tym 1 stycznia 2009 roku wejdzie w życie jedna i druga regulacja".

Źródło artykułu:PAP
ministeranna kalataemerytury
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)