Kalkusiński: Średnie spółki z GPW coraz częściej są 'must have' dla zagranicy

Warszawa, 25.03.2015 (ISBnews) - Bieżący rok na warszawskiej giełdzie będzie rokiem małych i średnich spółek. Wśród nich wyłania się grono spółek, które zaczynają być większymi "must have'ami" dla inwestorów zagranicznych niż największe firmy z GPW, uważa szef firmy doradczej CC Group Adam Kalkusiński, a wcześniej przez wiele lat - jeden z najbardziej znanych w Polsce analityków giełdowych.

"Rynek małych i średnich spółek urósł na początku roku i wydaje się, że nadal będzie kontynuował wzrosty w tym roku. Spośród firm z WIG 20 na dobrą sprawę nie ma za bardzo co wybierać. Tymczasem niskie stopy procentowe w końcu sprawią, że pieniądze przejdą do akcji. Jednocześnie pierwsza fala obaw o OFE się skończyła, a jest dystans do nadrobienia do giełd zachodnich. Odstajemy od niemieckiego DAX-a, z którym tradycyjnie jesteśmy skorelowani" - powiedział ISBnews Kalkusiński.

W jego ocenie, jest spore grono spółek, w których następuje poprawa corporate governance, rosną dywidendy, podejmowane są skupy akcji, co wskazuje na zainteresowanie relacjami z inwestorami.

"Można mieć zastrzeżenia, że oczekiwania zysków firm na 2015 rok są 'płaskie'. Jednak jest to ogólny konsensus i w dużym stopniu pozostaje on pod wpływem spółek dużych. Tymczasem w gronie małych i średnich należy patrzeć z dużą selektywnością i tu często mamy do czynienia z wysokimi dynamikami. Coraz więcej ambitnych spółek z tego grona zbliża się do naprawdę dużych rozmiarów pod względem kapitalizacji" - wskazał szef CC Group.

Według jego słów, najlepszymi przykładami firm aspirujących do grona największych są m.in. Kruk, Work Service, Benefit Systems, CCC.

"Ale na GPW takich przykładów jest sporo więcej. Firmy z kilkuletnią historią, rozpoznawalnością rynkową i rosnącymi wynikami stają się 'must have'ami' również dla inwestorów zagranicznych i zaczynają oni pytać właśnie o nie, a nie np. banki, jak było dotychczas" - stwierdził Kalkusiński.

W jego ocenie, duże spółki z GPW zagraniczni inwestorzy traktują jako cele tradingu. Z kolei w przypadku tych wspomnianych z miliardową kapitalizacją "zagranica" zauważalnie buduje pozycję z dłuższym horyzontem. Jednocześnie sporo spółek ma potencjał do tego, by być dostrzeżonym przez inwestorów krajowych. Jak wskazał, ciekawą opcją są firmy, które zostały uporządkowane po wcześniejszych kłopotach, jak chociażby Mostostal Zabrze, Arctic Paper, Trakcja, Mostostal Warszawa, czy Groclin.

"Podsumowując, jest duże grono firm ze sporym potencjałem. Jednocześnie mamy coraz więcej zapytań od zupełnie nowej grupy inwestorów zagranicznych, np. funduszy z Hiszpanii, Chorwacji czy wręcz z San Francisco. To pokazuje, że rynek polski zaczyna interesować znacznie szerszą grupę inwestorów niż dotychczas, czyli z Frankfurtu i Londynu. Liczba tych kontaktów jest ostatnio na tyle duża, że zakładam, iż patrzą nie tylko na firmy, z którymi my współpracujemy, ale również szerzej na warszawski rynek" - dodał szef CC Group.

Istotnym tematem pozostaje geopolityka i w jego ocenie, przy deeskalacji konfliktu na Ukrainie istnieje dodatkowy potencjał wzrostu. "Trzymałbym się analogii do DAX, który już odrobił straty z tym związane. Jednocześnie ukraińskie spółki, jak Kernel i Astarta, niosą obecnie dość duże dyskonto. Ich działalność jednak nie ma bezpośredniej ekspozycji na obszar konfliktu" - uważa Kalkusiński.

W kwestii IPO szef CC Group zaznacza, że większość inwestorów uczestniczących w ubiegłorocznych ofertach publicznych jest "na plusie". "Kreuje to dobrą bazę do zainteresowania ofertami publicznymi w tym roku. Jednocześnie nie ma obecnie stadium pędu owczego do akcji, tak żeby inwestorzy mogli dać się złapać na ewentualny 'skok na kasę'. Spodziewam się ofert przemyślanych, z istotną rolą private equity, które starają się budować długoterminową relację z rynkiem. Jednocześnie są na rynku pieniądze na pierwsze oferty publiczne i potencjalna skala podaży z tego tytułu nie zachwieje rynkiem" - ocenił Kalkusiński.

Wskazał, że CC Group pracuje obecnie nad trzema ofertami IPO, w tym jedną zagraniczną, które mają odbyć się w pierwszym półroczu tego roku. "Są to spółki z sektorów life science, czy handlu. Pierwsze mogą wyjść z ofertą na rynek już na przełomie kwietnia i maja" - podsumował Kalkusiński.

CC Group jest organizatorem dorocznej konferencji dla inwestorów instytucjonalnych i analityków biur maklerskich CC Group Small & MidCap Conference, której piąta edycja odbywa się 26 marca. W ciągu 11 lat swojej obecności na polskim rynku kapitałowym CC Group świadczyło usługi w zakresie kompleksowych programów relacji inwestorskich dla 64 spółek oraz pełniło rolę doradcy finansowego przy 28 transakcjach pozyskania kapitału, fuzji, przejęć i sprzedaży firm o wartości blisko 6 mld zł.

Agencja ISBnews jest wyłącznym partnerem medialnym tego wydarzenia.

Sebastian Gawłowski

(ISBnews)