Kamienice na wynajem

Gminne spółki i towarzystwa budownictwa społecznego już mogą przygotowywać nowe projekty, które będą miały wsparcie finansowe od państwa.

Kamienice na wynajem
Źródło zdjęć: © Rzeczpospolita | Rzeczpospolita

16.12.2014 | aktual.: 17.12.2014 10:27

W III kwartale 2015 r. może wejść w życie poprawiony program wsparcia budownictwa mieszkań na wynajem - ocenia Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju (MIR).

Dla kogo oferta

- Popyt na społeczne mieszkania czynszowe pozostaje niezaspokojony. Jego skala szacowana jest na ok. 100 tys. lokali - mówi Paweł Orłowski, wiceminister infrastruktury.

Mieszkania na wynajem budowane w ramach nowego programu miałyby powstawać dla osób, którym nie przysługują lokale socjalne, bo zarabiają za wiele, ale też nie stać ich na kupno lokum na kredyt ani na wynajem na wolnym rynku. MIR podaje, że przeciętny miesięczny dochód osoby, która mogłaby być najemcą nowych czynszówek, nie mógłby przekroczyć około 2,8 tys. zł w przypadku jednoosobowego gospodarstwa domowego oraz ok. 7 tys. zł w przypadku czteroosobowej rodziny. Dochody najemców byłby sprawdzane raz na trzy lata.

- Zakładamy, że czynsz za najem mieszkania społecznego, wybudowanego w ramach programu wsparcia, nie będzie przekraczał rocznie 5 proc. wartości odtworzeniowej mieszkania. W przypadku lokalu o powierzchni 50 mkw. miesięczny czynsz - przyjmując średnią wartość odtworzeniową mkw. w wysokości ok. 4 tys. zł - nie mógłby być wyższy niż ok. 800 zł - mówi wiceminister Orłowski.

Preferencyjnych kredytów na budowę czynszówek będzie udzielał BGK. Wsparcie dla inwestorów ma pochodzić z Funduszu Dopłat. Pokrywać będzie on różnicę między oprocentowaniem nominalnym a tym stosowanym w ramach programu.

Szansa ?dla starych domów

Do otrzymania kredytu będą uprawnione towarzystwa budownictwa społecznego, spółki gminne, spółdzielnie mieszkaniowe. Program jest przewidziany na lata 2015-2019. W tym czasie miałoby powstać 10 tys. lokali. Budżet programu wynosi 1,6 mld zł.

To, co ma odróżniać nowy program od znanych już TBS, to m.in. nie 30-proc., ale maksymalnie 15-proc. wkład własny wymagany od najemcy (zwracany po skończeniu najmu i waloryzacji). Jak wylicza MIR, dla 50-metrowego lokalu, przyjmując średni koszt budowy mkw. na poziomie 4 tys. zł, partycypacja najemcy wyniosłaby 30 tys. zł (choć w zależności od lokalizacji i rozwiązań może być również niższa).

- Może jej też w ogóle nie być, bo niektóre gminy będą ją brały na siebie - dodaje Paweł Orłowski. Podkreśla, że w nowym programie preferowane będą przy podziale dofinansowania nie nowe bloki na obrzeżach miast, ale kamienice do modernizacji w centrach.

Zdaniem prof. Jacka Łaszka, eksperta SGH, na efekty budownictwa czynszowego trzeba będzie poczekać co najmniej kilka lat. Samo MIR ocenia, że będą one widoczne najwcześniej w 2017 r., zakładając, że program przejdzie bez burz przez parlament.

- Tymczasem, aby młodzi nie wyjeżdżali za granicę, żeby stać ich było na wynajem, trzeba uwolnić rynek najmu znacznie szybciej. A czynsze nie spadną, dopóki ustawa o ochronie lokatorów się nie zmieni - ocenia prof. Łaszek.

Mieszkanie dla młodych do zmiany

Z 600 mln zł, jakie były przewidziane na „MdM" w tym roku, prawie dwie trzecie środków wróci do budżetu państwa (dopłaty wyniosły ok. 210 mln zł) - wynika z danych BGK. I nie zmienią się już one, gdyż podpisanie umowy o dofinansowanie wkładu własnego możliwe jest jeszcze tylko do 18 grudnia. Kto więc jest w trakcie formalności, będzie już korzystał z limitów dopłat zaplanowanych na przyszły rok. A w 2015 r. budżet „MdM" wynosi 715 mln zł. BGK szacuje jednak, że zostanie on wykorzystany aż w 80 proc. Skąd taki optymizm? Grono beneficjentów dopłat ma się powiększyć dzięki nowelizacji „MdM". Np. rodziny z trójką lub większą liczbą dzieci będą miały dopłaty nie do mieszkania 50-metrowego (jak dziś), ale 65-metrowego. Poza tym wobec nich miałby zniknąć wymóg nieposiadania pierwszego mieszkania. W tym roku z „MdM" skorzystało zaledwie 36 rodzin mających troje lub więcej dzieci (na prawie 13 tys. wszystkich umów). ?

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)