Trwa ładowanie...

Kancelaria Sejmu nie musi informować o poselskich pożyczkach

Kancelaria Sejmu nie musi informować, m.in. dziennikarzy, o pożyczkach udzielonych posłom, ponieważ dotyczą one sytuacji osobistej parlamentarzystów i nie mają związku z pełnieniem funkcji publicznej - orzekł w środę Naczelny Sąd Administracyjny.

Kancelaria Sejmu nie musi informować o poselskich pożyczkachŹródło: WP.PL
d7osgn3
d7osgn3

Sąd orzekł tak w sprawie dziennikarza "Faktu", który w styczniu 2012 r. wystąpił do Kancelarii Sejmu o przesłanie listy nazwisk posłów, którym udzielono pożyczek z sejmowego funduszu świadczeń socjalnych oraz informacji o pożyczonych kwotach.

Szef Kancelarii Sejmu odmówił przekazania tych danych. Wyjaśnił, że w tym wypadku informacje nie mają związku z pełnieniem przez posłów funkcji publicznych, tylko dotyczą ich sytuacji osobistych, a w takim wypadku ustawa o dostępie do informacji publicznej nie ma zastosowania.

W październiku ub. r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że szef Kancelarii Sejmu wydał prawidłową decyzję. Stwierdził, że pożyczki wypłacane z funduszu socjalnego są wykorzystywane na cele osobiste parlamentarzystów i nie są związane z wykonywaniem mandatu poselskiego.

Dziennikarz zaskarżył ten wyrok do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Podczas środowej rozprawy jego pełnomocnik wyjaśnił, że dziennikarz już wcześniej występował o takie informacje i wtedy je otrzymał. Od tego czasu przepisy się nie zmieniły - zauważył. Ponadto - podkreślił - skoro jawne są wynagrodzenia posłów i ich oświadczenia majątkowe, to dlaczego nie miałyby być udostępniane informacje o pożyczkach - pytał pełnomocnik.

d7osgn3

NSA oddalił skargę dziennikarza. Potwierdził, że pomoc udzielana posłom z funduszu socjalnego nie ma związku z pełnieniem przez nich funkcji publicznych i dlatego szef Kancelarii Sejmu zasadnie odmówił jej udostępnienia.

Sąd wyjaśnił, że ochrona prywatności osób pełniących funkcje publiczne jest ograniczona, a granicę wyznacza to, czy chodzi o informacje związane z pełnieniem funkcji publicznej czy nie. W tym wypadku chodziło o informacje dotyczące sytuacji socjalnej posłów, czyli warunków rodzinnych i osobistych, nie mających związku ze sfera publiczną - wytłumaczył NSA.

NSA nie zgodził się również na porównanie pożyczek z wynagrodzeniami poselskich. Wynagrodzenia, w przeciwieństwie do świadczeń socjalnych, są zapłatą za wykonywanie mandatu, a więc za piastowanie funkcji publicznej i dlatego są jawne - wyjaśnił sąd.

Wyrok NSA jest prawomocny.

d7osgn3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d7osgn3

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj