Kasa to za mało, żeby się chciało
Wynagrodzenie zasadnicze, które jest niczym innym, jak tylko gotówką czy przelewem na konto, przestało pełnić funkcje motywacyjne. Obecnie pracownicy oczekują systemu motywatorów pozapłacowych oferującego różnorodne benefity pozwalające zaspokajać ich realne potrzeby.
22.03.2011 | aktual.: 22.03.2011 12:12
Wbrew powszechnej opinii główną rolą systemów motywacyjnych nie jest zatrzymanie pracownika w miejscu pracy. Dzięki odpowiednio dobranym motywatorom pozapłacowym firma może osiągnąć znacznie więcej – zbudować lojalność i przywiązanie, a co za tym idzie identyfikację pracowników z organizacją i ich większe zaangażowanie w realizację celów biznesowych.
Prawidłowo skonstruowany system świadczeń pozapłacowych powinien oferować benefity, które z definicji nie przypominają pensji. Motywatory pozapłacowe to także elastyczny element wynagrodzenia w odróżnieniu od pensji zasadniczej, która stanowi stałe obciążenie dla firmy. Z raz przyznanej podwyżki sposób trudno się wycofać. Świadczenia pozapłacowe pozwalają na dostosowanie poziomu wynagrodzeń na przykład do kondycji finansowej przedsiębiorstwa czy wyników osiąganych przez pracownika lub zespół.
Obok cennej dla pracownika opieki medycznej czy specjalistycznych kursów firmy oferują zatrudnionym różnego rodzaju bony i karty podarunkowe. Najważniejszymi czynnikami decydującymi o wyborze kuponów są: sieć punktów akceptujących oraz atrakcyjność oferty promocyjnej.
System nagradzania przechodzi ewolucję – podstawowe wynagrodzenie i wręczanie gotówki przestały być kluczowe. W niepewnym dla rozwoju gospodarki okresie, elastyczność benefitów pozapłacowych okazuje się najlepszym rozwiązaniem dla pracodawców, którzy chcą zmotywować pracowników lub budować ich lojalność.
Sodexo Motivation Solutions