Kaufland zwalnia całą załogę niemieckiego sklepu. Powód? Remont
Kaufland zdecydował o zwolnieniu całej załogi sklepu w Albstadt-Ebingen w Niemczech z powodu długiego remontu placówki - donosi "Schwäbische Zeitung". Wypowiedzenia otrzyma ok. 80 osób. Pracownicy nie kryją zaskoczenia i zamierzają podjąć kroki prawne.
Według relacji cytowanych przez "Schwäbische Zeitung", część pracowników została niedawno przeniesiona z zamkniętej filii w Sigmaringen w Niemczech. Liczyli na stabilne zatrudnienie, jednak również ich objęły zwolnienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzieci oszalały na punkcie tego napoju. O co chodzi z Wojankiem?
Kaufland zwalnia całą załogę. Pracownicy wściekli
Decyzja o zwolnieniach w sklepie Kaufland w Albstadt-Ebingen (Badenia-Wirtembergia) zaskoczyła pracowników. Podczas dwóch krótkich spotkań kierownictwo ogłosiło, że wszyscy stracą pracę z powodu przedłużającego się remontu. Termin renowacji ma być bowiem dłuższy niż pierwotne zakładała niemiecka sieciówka.
- Gdyby naprawdę planowano nowy sklep, to by nas nie zwalniano - przyznał jeden z pracowników cytowany przez "Schwäbische Zeitung".
Kierownik sprzedaży miał sugerować, by osoby zainteresowane ponownym zatrudnieniem aplikowały do innych sklepów Kauflandu, ale już na warunkach minimalnego wynagrodzenia.
Rzeczniczka Kauflandu potwierdziła decyzję o zwolnieniach, tłumacząc ją przyczynami organizacyjnymi. "Z przykrością musimy potwierdzić, że nie możemy dalej zatrudniać załogi sklepu w Albstadt przy ulicy Kientenstraße i wypowiadamy umowy z przyczyn organizacyjnych" - podkreśliła.
Firma zapewniła, że rozważała różne alternatywy przed podjęciem ostatecznej decyzji.
Pracownicy rozpoczęli organizowanie protestu i z pomocą prawników zamierzają sprawdzić legalność wypowiedzeń. Termin wypowiedzenia umów ma obowiązywać do 31 grudnia 2025 lub 31 stycznia 2026 r.
Prawie 11 tys. pracowników odeszło z Dino
Duże zawirowania kadrowe dotknęły w ostatnim czasie także osoby zatrudnione w Dino. W 2024 r. polska sieciówka straciła aż 11 tys. pracowników, czyli 21,7 proc. całej załogi.
Z raportu opublikowanego przez firmę wynika, że głównym powodem odejść jest brak spełnienia oczekiwań pracowników oraz specyfika pracy w handlu detalicznym. Z pracą w Dino pożegnały się przede wszystkim te osoby, które nie przepracowały pełnych trzech miesięcy.