Klienci wściekli na Cyfrowy Polsat. Poszło o galę KSW na Stadionie Narodowym
"Czuję się oszukany", "żądam zwrotu pieniędzy", "żenada" - piszą internauci o sobotniej gali KSW 39, którą relacjonował Cyfrowy Polsat. Wielu z nich zapłaciło za dostęp do transmisji, ale imprezy nie obejrzało. Wszystko przez problemy techniczne w aplikacji Ipla.
29.05.2017 | aktual.: 29.05.2017 10:52
- Po drugiej walce pojawił się czarny ekran wyskoczył i komunikat, że połączenie zostało przerwane. Sprawdzałem połączenie z internetem i wszystko było w porządku, pokazywało 90 Mb/s - mówi Wirtualnej Polsce Szymon z Warszawy, który zapłacił za transmisję 40 zł.
- Komputer też działał i działa do tej pory. Awaria trwała ok. 40 minut. W tym czasie odświeżałem stronę, logowałem się ponownie i restartowałem komputer - nic nie pomagało - relacjonuje nasz rozmówca.
Transmisja prowadzona była nie tylko na telewizyjnych kanałach Cyfrowego Polsatu, ale również za pośrednictwem aplikacji Ipla w internecie. Właśnie ten sposób wybrało wielu klientów. Koszt? 40 zł za całą galę. Okazuje się jednak, że nie tylko nasz rozmówca miał w sobotę wieczorem problem z transmisją.
Facebookowy profil Ipli wręcz zasypany jest negatywnymi komentarzami zawiedzionych klientów. Do poniedziałkowego poranka było ich już ponad 2 tysiące. Wszyscy informują o fatalnej jakości transmisji - obraz ciągle się zacinał, przez co walk nie dało się oglądać. Niektórzy kibice natomiast po wykonaniu przelewu w ogóle nie otrzymali kodu, który był konieczny do uruchomienia transmisji.
"Wstyd", "żenada", "kompromitacja" - te słowa przewijają się w komentarzach zawiedzionych użytkowników. Ipla odpowiada, że wie o zakłóceniach i "bada ich możliwą przyczynę".
"Zdajemy sobie sprawę, jak jest to istotne, dlatego dokładamy starań, żeby to jak najszybciej wyjaśnić. W związku z tym prosimy o zgłoszenia na adres: pomoc@ipla.pl i podanie szczegółów dot. transmisji, co pozwoli nam na dokładniejsze zbadanie sprawy. Każde z nich rozpatrzymy indywidualnie i udzielimy na nie odpowiedzi" - napisali administratorzy profilu w odpowiedzi do jednego z internautów.
Gala KSW 39 odbyła się w sobotę na Stadionie Narodowym i cieszyła się olbrzymią popularnością. W ringu pojawili się m. in. raper Popek, Mariusz Pudzianowski, Łukasz "Juras" Jurkowski czy Robert "Hardkorowy Koksu" Burneika.
Wielu kibiców zapowiada reklamację i będzie domagać się zwrotu pieniędzy. "Pieniądze wyrzucone w błoto. Po raz kolejny, ale już na pewno ostatni" - denerwują się kibice. "Ludziom należy się zwrot kosztów" - czytamy w komentarzach.
Próbowaliśmy skontaktować się w tej sprawie z rzeczniczką Cyfrowego Polsatu Olgą Zomer. Jej telefon jednak milczy, a pytania wysłane mailem póki co pozostały bez odpowiedzi. Nie wiemy więc, czy spółka zna powód problemów technicznych i czy w związku z tym rozważa zwrot pieniędzy niezadowolonym klientom. Gdy tylko uzyskamy stanowisko Cyfrowego Polsatu, opublikujemy je w tym miejscu.
To nie pierwszy raz, gdy Cyfrowy Polsat zmaga się z problemami technicznymi podczas transmisji najważniejszych imprez sportowych. Podobnie było rok temu podczas piłkarskich Mistrzostw Europy we Francji. Wtedy również kibice narzekali na fatalną jakość i zrywanie transmisji.Pisaliśmy o tym w WP.