Klient, o którego biją się restauratorzy. "Jest prawdziwym zbawieniem"

Norweski napastnik Manchesteru City Erling Haaland jest nie tylko idolem kibiców i młodzieży, ale także restauratorów. Gdziekolwiek się pojawi, natychmiast gigantycznie rosną im obroty w następnych miesiącach.

Jak stwierdził ”Nettavisen”, Erling Halland z powodu swojej popularności jest marzeniem norweskich restauratorówJak stwierdził ”Nettavisen”, Erling Halland z powodu swojej popularności jest marzeniem norweskich restauratorów
Źródło zdjęć: © East News | Kirsty Wigglesworth

Zjawisko nazwane zostało przez norweskie media "kulinarnym efektem Haalanda", a piłkarz zyskał wielką popularność wśród imigrantów, ponieważ wybiera głównie lokale orientalne. Erling Haaland to norweski piłkarz, grający na co dzień w Manchesterze City.

"Efekt Haalanda". Jest magnesem na klientów

W czerwcu po wygranej z Cyprem odwiedził z kolegami z drużyny restaurację kebabową Tasen Cafebar, w oddalanej od centrum Oslo willowej dzielnicy, lecz w pobliżu stadionu Ullevaal, gdzie rozgrywany był mecz. Właściciel Jaskiret Singh Bal opowiedział mediom, że po zdjęciach w mediach społecznościowych jego autorski kebab był testowany przez największe gazety, a później przeżył najazd klientów z całego miasta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Rynek pracy funkcjonuje w sposób patologiczny". Prawniczka o umowach śmieciowych

"Nawet teraz, po kilku miesiącach, nie starcza mi towaru na długo przed zamknięciem, bez względu na to, ile przygotuję. Wszyscy chcą Haaland-kebab" - powiedział dziennikowi "Nettavisen".

We wrześniu, podczas zgrupowania w Oslo, piłkarz udał się z rodziną i przyjaciółmi do restauracji New Delhi, w nowej bogatej dzielnicy Tjuvholmen. "Był bardzo zadowolony z naszego kurczaka na maśle, pokazując go na instagramie i teraz wszyscy to zamawiają. Mamy pełne rezerwacje, a nasze obroty wzrosły o 40 procent, więc taki klient jest prawdziwym zbawieniem" - powiedział menedżer Baljit Padda Singh.

Haaland preferuje głównie orientale smaki, ale odwiedza także lokale typowo norweskie. W czerwcu na kilka dni przed finałem Ligi Mistrzów z Interem Mediolan, pojawił się nieoczekiwanie w rodzinnej 12-tysięcznej miejscowości Bryne, aby zjeść naleśniki z kozim serem. "To są prawdziwe i najlepsze naleśniki na świecie" - opisał piłkarz norweskie "lapper" produkowane od lat przez lokalnego piekarza Arne Johannesena. Zna je każde norweskie dziecko i jada się je z dżemem truskawkowym lub "geitost" (wym. jajtust), czyli słodkawym brązowym kozim serem, który jest specjalnością w Norwegii, niespotykaną nigdzie na świecie. Teraz Johannesen nie może nadążyć z produkcją na cały kraj.

Piłkarz odwiedził w Bryne również miejscową chińską restaurację Wen Hua House, gdzie jako chłopiec chodził na obiady z rodzicami. Właścicielka Wang Hui Zhou zrobiła sobie z piłkarzem selfie, które zostało opublikowane w większości norweskich mediów. Na łamach lokalnego dziennika "Jaerbladet" powiedziała, że "taki gość to jak grom z jasnego z nieba, a później obroty wystrzeliwują jak rakieta". Piłkarza zna od dzieciństwa, a na głównej ścianie lokalu wisi obramowana i podświetlona pierwsza koszulka Haalanda z Manchesteru City z autografem, którą sprezentował restauracji osobiście.

Jak stwierdził "Nettavisen", Haaland z powodu swojej popularności jest marzeniem norweskich restauratorów, którzy modlą się o jego wizytę. Ci szczęśliwi, których niespodziewanie odwiedzi, mogą dzięki niemu podnieść się z kryzysu po pandemii Covid-19.

Wybrane dla Ciebie

Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Jazda autobusami za darmo. Chcą, by mieszkańcy porzucili samochody
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Ile sklepów może jeszcze otworzyć Żabka? Padła liczba
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Legalizacji nie będzie. Pismo z rządu nie pozostawia wątpliwości
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Tony jagód z Ukrainy jechały do Polski. Oto co wykryły służby
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Polak wygrał w Eurojackpot. Oto gdzie kupił szczęśliwy kupon
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Ciąg dalszy afery z Allegro. Wpis krąży po internecie. Firma komentuje
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Rząd bierze się za kolejny alkohol. Producenci krytykują wzrost akcyzy
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Masz stare dokumenty z czasów PRL? Mogą być warte 20 tys. zł
Afera o Aldi w Sosnowcu. Mieszkańcy oburzeni. "Okna wychodzą na sklep"
Afera o Aldi w Sosnowcu. Mieszkańcy oburzeni. "Okna wychodzą na sklep"
System kaucyjny w restauracjach. Dopłacimy za napoje. Co ze zwrotem?
System kaucyjny w restauracjach. Dopłacimy za napoje. Co ze zwrotem?
Hit internetu. Kaufland wprowadził butelkę omijającą nowe prawo
Hit internetu. Kaufland wprowadził butelkę omijającą nowe prawo
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Służby wykryły poważny błąd
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Służby wykryły poważny błąd