KNF: czas na rozstrzygnięcia
Wkrótce decyzje, czy i w jaki sposób ograniczyć kredyty walutowe oraz czy Santander dostanie zgodę na kupno BZ WBK.
25.01.2011 11:51
Na jednym z najbliższych posiedzeń Komisja Nadzoru Finansowego będzie się zajmować projektem rekomendacji dla banków dotyczącej udzielania kredytów denominowanych w walutach obcych – wynika z wypowiedzi Stanisława Kluzy, przewodniczącego KNF.
Kiedy zgoda dla Santandera
– Uważamy, że zaciąganie kredytów walutowych przez klientów detalicznych, którzy nie mają dochodów w walutach obcych, wiąże się z nadmiernym ryzykiem. Urząd przygotował propozycję rekomendacji, ale trzeba pamiętać, że całkowity zakaz udzielania takich kredytów wymagałby zmian ustawowych – mówi Kluza w rozmowie z „Parkietem”. – Jako urząd opowiadamy się za ograniczeniami w udzielaniu kredytów walutowych, decyzja w tym zakresie należy do członków KNF.
Rekomendacje nie są przepisami prawa. Stosowanie się do nich jest jednak brane pod uwagę przez nadzór przy ocenie funkcjonowania banku. Dlatego banki zwykle przestrzegają zaleceń KNF.
Szef nadzoru zastrzega, że zwykle wprowadzeniu nowej rekomendacji towarzyszy odpowiedni, zależny od możliwości banków okres na dostosowanie.
KNF prowadzi też postępowanie w sprawie wniosku o zgodę na przejęcie Banku Zachodniego WBK przez Santander. Hiszpanie mają zapłacić 11,7 mld zł. Od wydania zgody nadzoru zależy finalizacja transakcji z obecnym właścicielem BZ WBK – irlandzką grupą Allied Irish Banks – i termin wezwania na akcje BZ WBK.
– W najbliższym czasie należy się spodziewać decyzji KNF. To jest perspektywa kilku tygodni – deklaruje Stanisław Kluza. – Trwają wyjaśnienia, w szczególności są jeszcze wyjaśniane kwestie zobowiązań inwestorskich.
Czy chodzi o to, by nowy właściciel utrzymał w przypadku BZ WBK status spółki publicznej? – Za każdym razem, jeżeli mamy do czynienia z bankiem, którego akcje są notowane, nasze oczekiwania są konkretne – chcemy pozostawienia banku na giełdzie. Nie dotyczy to tylko tego przypadku – odpowiada szef nadzoru.
Analitycy pod lupą
Wkrótce można się spodziewać także rozstrzygnięcia sprawy rekomendacji UniCredit CAIB dla Lotosu. Jesienią 2008 r. analityk UCI wycenił akcje jednej z największych polskich spółek na 0 złotych. – Postępowanie jest na finiszu, odbyła się już rozprawa administracyjna. Pozostała kwestia postawienia tej sprawy na posiedzeniu Komisji i podjęcia przez nią decyzji – mówi Kluza. Jeżeli było wiele spotkań, dokumentów – musi to mieć odzwierciedlenie również w finalnej decyzji. Obszerne wyjaśnienia przekładają się na obszerne uzasadnienia decyzji, trzeba dochować procedury administracyjnej.
Kontrowersyjna rekomendacja dla Lotosu to niejedyna taka sprawa, którą zajmuje się Komisja. – Toczą się takie sprawy, ale nie chciałbym mówić o skali tego zjawiska – zastrzega przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego. – Staramy się chronić rynek przed dwoma efektami: wprowadzaniem w błąd, jeśli rekomendacja nie jest poparta rzetelną analizą ekonomiczną, a także przed zachowaniami, które niosą ryzyko insider tradingu.