KNF zbada spekulacje akcjami Getinu
Prawnicy Getin Holding, spółki, której większościowym udziałowcem jest Leszek Czarnecki, przygotowują wniosek do Komisji Nadzoru Finansowego o wszczęcie postępowania w sprawie wykorzystywania informacji poufnych.
04.07.2008 | aktual.: 04.07.2008 08:19
Twierdzą, że niektórzy inwestorzy wiedzieli wcześniej o przygotowywanej przez "Rzeczpospolitą" publikacji, w której ujawniono współpracę Czarneckiego z SB, i wykorzystali tę informację do pozbycia się akcji spółek należących do biznesmena.
Jak informuje Artur Wiza, członek zarządu holdingu, wniosek prawdopodobnie złoży sam Czarnecki. Do holdingu wpływają %07mejle inwestorów indywidualnych gotowych poprzeć wniosek Czarneckiego.
_ Nie można wykluczyć, że inwestorzy, którzy posiadali dostęp do tych informacji, starali się jak najszybciej pozbyć akcji _ - mówi Sebastian Gawłowski, analityk Money.pl. _ Jednak udowodnić przestępstwo będzie niezwykle trudno _.
|
Polecamy: » Najnowsze komentarze analityków » Najnowsze wiadomości z kraju i świata » Codzienny przegląd prasy ekonomicznej |
| --- |
|
Polecamy: » Najnowsze komentarze analityków » Najnowsze wiadomości z kraju i świata » Codzienny przegląd prasy ekonomicznej |
Jak tłumaczy Gawłowski, by wyjaśnić sprawę, KNF musi sprawdzić, z jakich biur maklerskich wypływały zlecenia sprzedaży akcji. Jeśli z wielu i z różnych rachunków, to nie ma szans na udowodnienie przestępstwa. Jeśli tylko z rachunków kilku inwestorów, wówczas komisja ma szansę dowieść popełnienia przestępstwa.
Nie jest też pewne, czy gdyby rzeczywiście informacje zostały wykorzystane, nadzór uznałby to za przestępstwo.
Łukasz Dejnowicz, rzecznik KNF, uważa, że o manipulacji można mówić wówczas, gdy ktoś wypuszcza informacje nieprawdziwe, a to, że biznesmen współpracował, okazało się prawdą. Jego zdaniem oskarżenie o wykorzystaniu informacji poufnych do gry na giełdzie można postawić inwestorowi, który posługuje się nieujawnionymi informacjami na temat wyników spółki.
_ Z naszego punktu widzenia nie można mówić o manipulacji. Dlatego KNF sama nie będzie wszczynać postępowania _- mówi Łukasz Dejnowicz, rzecznik KNF. KNF jednak zbada sprawę, gdy wpłynie do niej wniosek Czarneckiego.
Zarząd Getinu o przygotowywanym artykule "Rzeczpospolitej" dowiedział się na początku ubiegłego tygodnia. Równocześnie zaobserwował, że kursy akcji LC Corp i Getin Holdingu, które znacznie spadały od początku miesiąca, zaczęły tanieć jeszcze szybciej. W wyniku przeceny Leszek Czarnecki stracił w sumie przez miesiąc (od %072 czerwca do 1 lipca) 1,6 mld zł.
Na wczorajszej sesji kursy akcji spółek, które kontroluje Czarnecki, lekko poszły w górę, ale podobny trend objął wczoraj całą giełdę.
POLSKA Dziennik Zachodni
Beata Tomaszkiewicz