Kobiety bardziej podatne na stres
To, że na stanowiskach prezesów jest niewiele kobiet, to wina ich większej podatności na stres
To, że na stanowiskach prezesów jest niewiele kobiet, to nie wina urlopów macierzyńskich, mizoginicznych szefów ani nawet nielojalnych koleżanek, lecz ich większej podatności na stres, dowodzą naukowcy.
Trzech francuskich naukowców ekonomistów: Frederic Palomino z Paris Graduate School of Economics, Evren Örs i Eloic Peyrache – obaj z HEC School of Management w Paryżu, twierdzi że mimo równych kompetencji kobiety przegrywają w rywalizacji o wysokie stanowiska z powodu wrażliwości na stres. Mężczyźni, walcząc, rozkwitają, a kobiety więdną.
Naukowcy analizowali wyniki egzaminów 3300 kandydatów (obu płci) na jedną z najbardziej prestiżowych, według „Financial Times”, uczelni ekonomicznych – francuską HEC. Przyjmuje ona tylko 360 osób rocznie. Kobiety startujące do egzaminów miały z reguły lepsze oceny na świadectwach maturalnych niż mężczyźni. Ale po pierwszej fazie odsiewu egzaminacyjnego zostało ich tylko 46 proc.
Amerykański psycholog prof. John D. Adams, wieloletni badacz stresu, mówi, że nasze ciała pod jego wpływem reagują jak ciała ludzi pierwotnych. Czyli ucieczką lub walką – z powodu adrenaliny, jaką produkuje wtedy nasz organizm. Laura Cousin Klein, profesor z Penn State University, twierdzi, że u kobiet w czasie stresu wydziela się też oksytocyna (zwana także hormonem przywiązania), która neutralizuje poziom adrenaliny. Reakcje kobiet na zagrożenie mogą być różne. Mężczyźni w takich sytuacjach zwykle wybuchają.