Koehler proponuje "drugie Bretton Woods"

Prezydent Niemiec Horst Koehler opowiedział
się za opracowaniem pod auspicjami ONZ zasadniczej
reformy międzynarodowego systemu finansowego i gospodarczego.

Koehler proponuje "drugie Bretton Woods"
Źródło zdjęć: © AFP | BERND WEISSBROD

24.03.2009 | aktual.: 24.03.2009 14:08

_ Pozostaję przy mojej propozycji Bretton Woods II _ - powiedział Koehler podczas dorocznego wystąpienia w Berlinie, które w całości poświęcone było sytuacji gospodarczej oraz polityce w okresie globalnej recesji.

_ Potrzebujemy nowego, przemyślanego światowego systemu walutowego oraz politycznych metod przeciwdziałania globalnym zaburzeniom równowagi _ - dodał prezydent.

Na historycznej konferencji w Bretton Woods w USA w 1944 roku stworzono międzynarodowy system utrzymywania w równowadze globalnej gospodarki, powołując Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) i Bank Światowy.

Zdaniem prezydenta Niemiec Unia Europejska może dać silny impuls dla reformy międzynarodowych instytucji finansowych, "jeśli kraje członkowskie zgodzą się zjednoczyć swoje interesy w Międzynarodowym Funduszu Walutowym i Banku Światowym".

Koehler, były szef MFW, uważa też, że Unia Europejska powinna być gotowa okazać pomoc partnerom będącym w trudnej sytuacji, ale jednocześnie zachęcać ich do "samodyscypliny i odpowiedzialności".

_ Przeżywamy napięcia w strefie euro. A niektórzy nasi partnerzy w środkowej i wschodniej Europie są w dużych tarapatach. Tutaj mści się euforia z okresu wzrostu gospodarczego i zaniechanie reform _ - ocenił.

Prezydent skrytykował również nieograniczoną wolność rynków finansowych oraz dążenie do maksymalizacji zysków bez względu na ryzyko. Jak zauważył, do dziś świat "czeka na odpowiednią samokrytykę odpowiedzialnych" za wywołanie kryzysu.

_ Ponosimy skutki braku przejrzystości, pobłażania, niedostatecznej kontroli i ryzykownych decyzji nieobarczonych odpowiedzialnością. Ponosimy konsekwencje wolności od odpowiedzialności _ - powiedział Koehler.

Wezwał również polityków niemieckiej koalicji, tworzonej przez CDU/CSU i SPD, do odpowiedzialnego oraz zgodnego rządzenia aż do wyborów parlamentarnych, planowanych na 27 września.

_ Kryzys to nie kulisy dla popisowych walk, lecz poważny test dla demokracji _ - powiedział Koehler, nawiązując do nasilających się sporów wewnątrz wielkiej koalicji.

_ Również w trakcie kampanii wyborczej nikomu nie należy się urlop od odpowiedzialności za rządzenie _ - dodał prezydent Niemiec.

Anna Widzyk

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)