Kokaina w bananach trafiła do sklepów w Polsce. "Bałagan w siatce przemytników"

W kilku sklepach dużych sieci handlowych w Polsce znaleziono kokainę. Narkotyk trafił m.in. do Gdańska, Starogardu Gdańskiego, Torunia oraz Olsztyna. Ekspert z Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii wyjaśnia, że to "wynik bałaganu w przemytniczej siatce". Substancja być może w ogóle nie miała trafić na polski czarny rynek. Bo jest zbyt droga.

bananyZ powodu pomyłki przemytników kokaina trafia do sklepów wraz z bananami
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | herraez
oprac.  LOS

Od początku mijającego tygodnia media informują o kolejnych sklepach, w których znaleziono woreczki z białym proszkiem. Konkretnie w kartonach z bananami. Badania wykazały, że jest to kokaina.

Narkotyki odkryto na początku w dwóch sklepach w Gdańsku i jednym w Starogardzie Gdańskim. Później m.in. w Olsztynie i Toruniu. Łącznie — kilkadziesiąt kilogramów. We wtorek śledztwo w tej sprawie wszczęła gdańska prokuratura okręgowa.

Jak kokaina trafiła do dużych sieci handlowych? Artur Malczewski, ekspert z Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii, wyjaśnia w rozmowie z PAP, że jest to oczywiście efekt błędu przemytników. Być może nie w ogóle nie miała trafić na polski czarny rynek.

- Boliwia, Peru i Kolumbia to najwięksi światowi producenci kokainy, z Ameryki Południowej trafia też do Europy większość bananów. I narkotyki i owoce przypływają kontenerowcami. To, że woreczki z kokainą znajdowane są w sklepach, to wynik bałaganu w przemytniczej siatce - powiedział Malczewski.

Z Ameryki Południowej do Europy

Ekspert przytacza ostatnie dane, z których wynika, że do Europy trafia ok. 200 ton kokainy rocznie. Ułamek z tego trafia do kraju nad Wisłą. Wskazuje, że powodem tego jest wysoka cena narkotyku.

Narkotyki w bananach. Nowe informacje w śledztwie kanadyjskiej policji

- Na naszym rynku kokaina kosztuje 200-300 zł za gram i z racji ceny popyt na nią jest dość ograniczony. W Polsce króluje amfetamina, metamfetamina i marihuana, czyli narkotyki, które wytwarzane są na miejscu - stwierdził Malczewski.

Ekspert dodaje, że partie kokainy czasami wysyłane są do polskich portów dla zmyłki. To awaryjny szlak, który zaciera trop, na jakim są europejskie służby walczące z przemytem. Większość kokainy trafia natomiast na statkach do Belgii i Holandii. - Kontenerów z bananami są tysiące, kokaina jest zaledwie w kilku lub kilkunastu. Służby mają małe szanse, by je wyłowić - powiedział Malczewski.

Strata 500 kg kokainy? Do zaakceptowania

Zdaniem eksperta kluczowym momentem, który ma decydować o tym, że nielegalny transport trafia ostatecznie pod niewłaściwy adres, jest odbiór załadunku. Zamieszanie, błędne oznaczenia lub inne kłopoty logistyczne sprawiają, że kontener naszpikowany kokainą nie jest przejmowany, ale z owocami jedzie do dojrzewalni, a potem do sklepu.

- Przypadki, że woreczki z kokainą odnajdywane są w polskich, niemieckich, czy francuskich marketach są dość częste. Naiwnością byłoby sądzić, że wszystkie znalezione narkotyki zgłaszane są służbom. Ale niezależnie, czy chodzi o 100, czy 500 kg, dla przemytników jest to akceptowalna strata - mówi Artur Malczewski.

Po rozrzedzeniu z kilograma czystej kokainy można uzyskać 2-3 kg "towaru" wartego co najmniej pół miliona złotych. Koszty wytworzenia takiej ilości narkotyku to zaledwie 500-700 dolarów - wylicza Malczewski.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy